♡¦06¦♡

57 6 1
                                    

Pov

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov. Takemichi

Wpatrywałem się przez chwilę w śpiącą twarz Izany, która była bardzo urocza.

Ostrożnie usiadłem na łóżku, aby nie obudzić chłopaka.

Po chwili ustałem na podłodze i powolnym krokiem podszedłem do okna.

Odruchowo usiadłem na parapecie i spoglądałem na blask księżyca.

- Piękny - szepnąłem patrząc nadal na księżyc wokół, którego znajdowały się gwiazdy

W pewnej chwili zamknąłem delikatnie oczy.

Po jakimś czasie zasnąłem.

Pov. Izana

Miałem zamiar przytulić się do Takemichiego, lecz nigdzie nie wyczułem ciała chłopaka.

Otworzyłem oczy i zauważyłem, że chłopaka nie było.

Zaspany usiadłem na łóżku i zacząłem rozglądać się po pokoju.

W pewnej chwili zauważyłem Takemichiego śpiącego na parapecie.

Podszedłem do niego powoli.

- Kochanie brak mi słów - szepnąłem sam do siebie

Takemichi mógł spać wtulony we mnie, ale zamiast tego wybrał parapet.

Delikatnie wziąłem chłopaka na ręce i po chwili położyłem go na łóżko.

Sprawdziłem godzinę na telefonie a na wyświetlaczu pojawiła się 5.45.

- Pora się szykować - szepnąłem spoglądając na chłopaka

20 minut później

Stałem przed lustrem ubrany w czerwony garnitur.

Wyszedłem z łazienki i powoli zacząłem kierować się do wyjścia z pokoju.

Przed wyjściem spojrzałem ostatni raz na śpiącego chłopaka i się uśmiechnąłem.

Po momencie byłem w salonie a na kanapie siedział Rindou wraz z Ranem.

- Rindou - rzekłem a chłopak spojrzał w moim kierunku

- Szefie coś się stało? - zapytał się chłopak

♡¦¦♡Druga szansa♡¦¦♡ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz