Pov. Takemichi
Wpatrywałem się przez chwilę w śpiącą twarz Izany, która była bardzo urocza.
Ostrożnie usiadłem na łóżku, aby nie obudzić chłopaka.
Po chwili ustałem na podłodze i powolnym krokiem podszedłem do okna.
Odruchowo usiadłem na parapecie i spoglądałem na blask księżyca.
- Piękny - szepnąłem patrząc nadal na księżyc wokół, którego znajdowały się gwiazdy
W pewnej chwili zamknąłem delikatnie oczy.
Po jakimś czasie zasnąłem.
Pov. Izana
Miałem zamiar przytulić się do Takemichiego, lecz nigdzie nie wyczułem ciała chłopaka.
Otworzyłem oczy i zauważyłem, że chłopaka nie było.
Zaspany usiadłem na łóżku i zacząłem rozglądać się po pokoju.
W pewnej chwili zauważyłem Takemichiego śpiącego na parapecie.
Podszedłem do niego powoli.
- Kochanie brak mi słów - szepnąłem sam do siebie
Takemichi mógł spać wtulony we mnie, ale zamiast tego wybrał parapet.
Delikatnie wziąłem chłopaka na ręce i po chwili położyłem go na łóżko.
Sprawdziłem godzinę na telefonie a na wyświetlaczu pojawiła się 5.45.
- Pora się szykować - szepnąłem spoglądając na chłopaka
20 minut później
Stałem przed lustrem ubrany w czerwony garnitur.
Wyszedłem z łazienki i powoli zacząłem kierować się do wyjścia z pokoju.
Przed wyjściem spojrzałem ostatni raz na śpiącego chłopaka i się uśmiechnąłem.
Po momencie byłem w salonie a na kanapie siedział Rindou wraz z Ranem.
- Rindou - rzekłem a chłopak spojrzał w moim kierunku
- Szefie coś się stało? - zapytał się chłopak
CZYTASZ
♡¦¦♡Druga szansa♡¦¦♡
AlteleKontynuacja książki ✨ Pokłony przed moim królem✨ Rozpoczęcie 07.07.23 Zakończenie xx.xx.xx Wprowadzenie ♡¦¦♡ książka będzie kontynuacją po śmierci Takemichiego ♡¦¦♡ nieznajomych przyczyn dla innych Takemichi będzie w ciele nieznanego chłopca, któr...