POV Natana (bottoma)
Jak on śmie?! Nie jestem jakąś dziwką, żeby mnie tak używał!
- A-ah...~ Richard stop...~
I jeszcze widzę przecież, żę tak samo robi z tym drugim! No chyba go pojebało?!
- Ah..~ Tak mi dobrze...~
Nie kontroluję tego! Moje usta mówią same kłamstwa! Nie kontroluję własnego ciała, a on na spokojnie rozmawia z przyjacielem! Nienawidzę gooooo~
- Richard dość, dość! Błagam...~
Nie wiem dlaczego, ale zacząłem dociskać swoje kroczę do jego ogromnych rąk, jakbym prosił o to, żeby mnie użył. Nienawidzę go!
- Shh...~ Spokojnie Natuś~ Spokojnie...~
Jego głos jest okropny! Cały on jest! Jak śmie wykorzystywać mnie przed innymi, nie pisałem się na to, nie pisałem się!
--------------------------------------
Hej miśki, sorry, że taka przerwa, a potem taki krótki rozdział, ale problemy w życiu osobistym mnie dobiły na ostatnie parę miesięcy. Teraz już jest lepiej, ale muszę wrócić do formy. Dodatkowo piszę jeszcze 3 inne książki ^^'Lofciam was, nie ważne co <33333
PS. Na pewno ślicznie wyglądasz misia ;3
CZYTASZ
Zostałem seks-zabawką mojego szefa
Teen FictionHej, to moje pierwsze opowiadanie początkowo pisane dla kolegów z klasy, teraz wypływam to na głębsze wody. Mam nadzieję, że się spodoba, dzięki za wyrozumiałość!