Nie wiedziałam, że da się mnie lubić. Myślałam, że jestem dziwna i głupia, i trzeba takim być, żeby mnie lubić, ale jednak nie Luz pokazała mnie od tej innej strony. Ludzie ze szkoły, rodzice mnie nienawidzą, ale to nic, ważne, że chyba jestem ważna dla Luz, może i jest czasami głupia, ale słodka i nie poddaje się nigdy i taką luz lubię, nawet bardzo i nie wiem czy to dobrze, a może Luz też tak twierdzi przecież mówi do mnie zdrobniale, dała mi naszyjnik, przytuliła mnie oraz zaprosiła na pizze. A może ona chcę mi coś przez to coś przekazać? Wiem wyśle jej pocztom list przecież niedługo jest bal szkolny zaproszę ją ale nic jej nie powiem. ,,Hej Luz czy chciałabyś pójść że mną na bal? Anita" . Myślę, że jest dobrze, ale nie wiem czy to dobry pomysł, by ją zapraszać a może przez to pogorszą się nasze relacje? Lepiej to zostawię, a już na pewno tym bardziej nie będę mówić rodzicom. Moja mama czasami tu wchodzi i przynosi mi kolejne książki do nauki jak zobaczy ten list to od razu pójdzie do taty, a gdy przyjdzie pewnie mi dadzą zakaz kontaktowania z Luz, ale to by było straszne, ale dla moich rodziców nie liczą się znajomi i czy kogoś mam tylko nauka i więcej nauki ukryje go pod książkami. Już jutro wieczorem jest bal czy może dam Luz ten list? Nie, mój strach jest chyba jednak silniejszy.
CZYTASZ
Od początku
FanfictionAnita za bardzo ufa ludziom i z tego powodu już nie raz miała wbity nóż w plecy, gdy nowa dziewczyna doszła do jej klasy wszystko się zmienia.