Wstęp
Uwaga❗️ jest to moja pierwsza książka więc najmocniej przepraszam że wszelkie błędy I proszę o wyrozumiałość (książce Izu posiada moc)
Jestem leniwa a więc
//-moje dopiski//
(Myśli)
* czynności*
M-Midoriya
S-shiga
D-dabi
B-bakugo
T-toga
(Resztę będę na bieżąco dopisywać)
Miłego czytania🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪
Autor:Izuku Midoriya za kilka dni kończy 14 lat, I posiada indywidualność, jest ona dość rozbudowana ponieważ posiada w sumie kilka darów są to telekineza, Śledzenie ludzi wyłącznie po zdjęciu lub wyobrażeniu sobie tej osoby, rysowanie rzeczy lub osób które widzom tylko wybrane osoby,
Ale wracając do początku jednak ten fakt wcale go nie pociesza gdyż znowu będzie musiał udawać przed rodziną że wszystko jest dobrze, właśnie leży półprzytomny w kuchni gdyż jego cudowna mama ukarała go za spóźnienie butelką roztrzaskaną na głowie
Midoriya:
(Super, kolejny wpierdol od matki za jebaną minutę spóźnienia, cudowne mam życie no nie? No ale całego go nie spędzę leżąc w kuchni.)Chłopak z mocnymi ranami głowy po kierował się do pokoju i Zamknąłem się na klucz, w razie czego, Podszedł do szafki z bandażami których miał zapas na całe życie, od dziewiątego roku życia regularnie się okalecza, , dlaczego? On sam nie zna odpowiedzi, może po prostu dla zabawy? Albo żeby zapomnieć o rzeczywistości?
Sprawnie zabandażowanym sobie głowę następnie próbował zasnąć jednak ciężko jest z mocnym bólem w sumie wszystkiego, A najbardziej psychicznego, jednak on znalazł sposób, sprawdzony od wielu lat,
Chłopak pod szedł do biurka a następnie z małej szafki wyciągnął żyletkę i po kierował się do Łazienki, na jego ciele nie było już za bardzo miejsca na kolejne kreski, przynajmniej w tych miejscach żeby nikt nie zobaczył, i tak już się męczy z noszeniem Bluz w lato
Jego uda w niecałą minutę stały się kodem kreskowym, nie bolało go to już prędzej satysfakcję mógł czuć, wiedział że nie jest normalny, jarał go widok krwi. Z tego faktu że krew spływa mu w sumie do Kostek postanowił pójść pod prysznic uwielbiam to uczucie gdy Mydło drażni jego rany
*Time skip*(ponieważ jestem leniwy)
Godzina: 5:54
Izuku obudził dźwięk budzika, który dostał gdy był jeszcze dzieckiem, to Cud że go jeszcze nie rozwaliło podłogę, dziś są jego urodziny, Ale to nie zmienia faktu że trzeba wstać, jakimś cudem wyciągnął się z łóżka które było w sumie tylko materacem ale w tamtej chwili wydawało się najwygodniejsze na świecie//też tak macie rano?//I po kierował się w kierunku kuchni gdzie przywitała go jego cudowna mama z wazonem
Jednak nie takim jak możecie sobie wyobrażać cudowną rodzinę, I mamę która o poranku podlewa kwiaty z wazonu, nie, życie Izuku wygląda totalnie inaczej, Tak ładnie ujmę dostał w łeb wazonem
Izuku:
Ten dzień nie mógł się lepiej zacząć, no nic pora wstać z podłogi, wypadałoby coś zjeść, ohoo jak zwykle lodówka świeci pustkami
M-znowu wydałaś wszystko na piwo?
Powiedziałam do matki tak żeby nie usłyszała tego do końca
Inko-co ty tam się plenisz gówniarzu?!
Usłyszałem odpowiedź od mojej rodzicielki które jakoś bardzo mnie nie za skoczyłaD-No to znowu będzie głodowanie w szkole
Tym razem powiedział sam do siebie, opuścił kuchnię kierując się do pokoju gdzie z szafy wyciągną czarny Golf czarną za dużą bluzę oraz czarne Cargo, nie interesowało go to jak wygląda pomimo to był naprawdę ładnyMiał mleczny odcień skóry jego blizny były lekko fioletowate, piegi które idealnie podkreślały kontury jego twarzy oraz zielone loki które układały się na każdą stronę świata, był jednak on strasznie wychudzony i niski co sprawiało że wygląda naprawdę słodko
do lekcji zostało mu jakieś 15 min więc postanowił już wychodzić, po drodze spotkał swojego prześladowcę a mowa tu o bakugo Katsukim ,Izu nie należy do osób które lubią się chwalić więc nikomu nigdy się nie chwalił że posiada tak potężne dary
Właściwie okłamał on wszystkim że nie posiada żadnego, dlaczego to zrobił? Gdyby każdy się dowiedział jakie dary posiada byłoby łatwo go pokonać, wtedy z pewnością zaczęliby na niego polować
Jak zwykle nie obeszło się bez wyzwisk Bakugo wy stronę Izuku, Ale już się przyzwyczaił, tuż obok szkoły znajdują się ciemne uliczki które prowadzą do najczęściej nocnych klubów albo jakieś knajpy, raczej nikt tam nie chodzi z powodu na osoby które można tam spotkać
Time skip (przed ostatnia lekcja)
Właśnie odbywa się lekcja z wychowawcą, jak zwykle gadają o tolerancji, blablabla naprawdę nie rozumiem po co on o tym mówi, skoro sam często mnie wyzywa, właśnie myślałem nad moim sensem egzystencji gdy dostałem w głowę papierową kartką
Takie kartki dostawał niemal codziennie, ale tym razem coś się zmieniło, zaczął myśleć nad tym co znajduje się na kartce, może to nie jest taki zły pomysł? Zakończenie tych codziennych tortów brzmi naprawdę KuszącaGdy lekcja się skończyła zielono włosy już dobrze wiedział że na następnej lekcji się nie zjawi, właśnie stoi na dachu i przeskakuje przez ogrodzenie, bez chwili zawahania pochylił się do przodu i zaczął spadać w dół, w tamtej chwili czuł się wspaniale, wiatr we włosach i świadomość że za chwilę to wszystko się skończy
Chwilę wcześniej*
Dabi:Właśnie jest na spacerze które po prostu uwielbia, pozwalają mu one zapomnieć o przeszłości, I odpocząć trochę od tych debilów z Ligi heh
Właśnie przechodził koło gimnazjum gdy zauważył na dachu przeskakującą postać, szybko wyjął telefon i zadzwonił do pana mgły, Żeby otworzył Portal pod postacią
-coś się stało Dabi?
-możesz proszę szybko otworzyć Portal przed wejściem do gimnazjum nr6?
-tak jasne
-tak żeby zakończyły się wy jednej ze ciemnych ulic, pod klubem nocnym
-już się robi, Moge wiedzieć po co ci?
-jak wrócę to wszystko powiemIzuku:
Właśnie miałem uderzyć o twardy Beton głową gdy nagle...
🔪🔪🔪🔪🔪🔪POLSAT🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪
CZYTASZ
Bez drogi powrotu//Shigadabideku//
SpiritualIzuku Midoriya ma niecałe 14 lat gdy przeżył już więcej od przeciętnego człowieka tak ładnie rzecz ujac problemy w szkole, znęcanie się i tortury to dla niego codzienność, już od najmłodszych lat wiedział że super bohaterowie mają gdzieś ratowanie i...