//4//

126 7 1
                                    

Przed chwilą wróciłam i na razie wstawiam to co udało mi się na wyjeździe napisać

🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪

Izuku:

Muszę wrócić do domu bo co innego mam robić? Lidze nie chciałem przeszkadzać, poza tym i tak już wiele dla mnie zrobili, sam fakt że mi zaufali jest dla mnie dziwny, Ale polubiłem ich

Mam nadzieję że mamy nie ma w domu, są nadzieją otworzyłem drzwi, pan w niebiosach musiał mnie wysłuchać bo mieszkanie było puste, na lodówce wisiała kartka

„ jeśli wróciłeś do domu gówniarzu to nie zepsuj tym razem niczego, ja wyjechałam na tydzień do pracy zarabiać na ciebie chociaż mam nadzieję że zdechniesz na tej ulicy"

Lepiej dla mnie że jej nie ma, Ale nie zostawiła żadnych pieniędzy więc będę musiał sam je zarobić najlepiej jak najszybciej zacząłem podłączyć mój sprzęt, nie był on jakoś luksusowy ale dla mnie wystarczający

Po wpisaniu wszystkich haseł wyświetliły mi się nowe zgłoszenia nie było ich jakoś dużo bo około czterech, zacząłem je wykonywać nie były trudne do z hakowania, Szczerze mówiąc trudniej jest kogoś po prostu śledzić i zdobywać te informacje

Wykonałem trzy zgłoszenia i stwierdziłam że na dziś już wystarczy, tym bardziej że ostatnie jest nowe, zazwyczaj nie robię od razu wszystkich

Dostałam informację że moje pieniądze będą jutro tam gdzie
zawsze, Tam gdzie zawsze mam na myśli stary Pień nad rzeką, tam zawsze czeka już na mnie koperta wypchana pieniędzmi

Stwierdziłam że włamie się jeszcze do biura All Might'a na kamery, po prostu nudzi mi się ok? kilka prostych kliknięć a moim oczom ukazało się spotkanie kilku najlepszych bohaterów? siedzieli z jakimiś notatkami

Zrobiłam zbliżenie i zauważyłem pewien adres zaciekawiło mnie to bo wyglądali na szczęśliwych patrząc na tą kartkę najwidoczniej wymyślili jakiś plan ale nie jestem pewien bo kamery tam nie są z podsłuchem

Wpisałem internet ten adres, wyskoczył mi jakiś zwykły opuszczony budynek Ale po chwili zdałam sobie sprawę że to baza Ligi! Znaleźli ich! Szybko wzięłam telefon i napisałem do Shigarakiego, zazwyczaj nie pomagam ani złoczyńcom ani bohaterom, Ale przecież jak teraz ich znajdą to pomyślą że ja ich wydałam

Do Shiga:
-znaleźli waszą bazę,  musicie stamtąd szybko uciekać!

                                                                        Od Shiga:
                                               -co? Nie wygłupiaj się

Do Shiga:
*wysłałem zdjęcie na którym widać śmiejących się bohaterów z ich adresem*
                                                                        Od Shiga:
                                               -O kurwa... musimy spierdalać
Do Shiga:
-mojej mamy nie ma w domu, I nie będzie przez tydzień, możecie u mnie zostać przez ten czas

                                                                   Od Shiga:
                                              -jaki jest twój adres?..

🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪

Długość tego rozdziału mnie naprawdę boli, ale już się biorę za pisanie kolejnego który będzie o wiele wiele dłuższy

Bez drogi powrotu//Shigadabideku//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz