Gdy weszliśmy do budynku, poczuliśmy się nieco bezpieczniej.
- Natalie? - powiedziała po chwili Mia.
Usłyszeliśmy szybkie kroki, które jak się okazały się być małego dziecka.
Tak, w tej nierealnej rzeczywistości było dziecko, jak się okazało, 7 letnie dziecko.
-Natalie!- Krzykneła Mia.
Dziewczynka staneła i popatrzała się w stronę nowych ludzi.
- Tak, m...s...n...
- Mamo, mów do mnie mamo.- powiedziała zachrypniętym głosem.
- Tak, mamo?
-To, to są nowe osoby, znajdź im pokój, RAZEM.
Poszliśmy za nią, za małą Natalie.
Bała się, widzieliśmy to.
Jej mama była dla niej za surowa.
-Natalie? - zapytała Cecile.
-Tak? - powiedziała bez zawahania Natalie.
-Em, wiesz co z Kayią? - zapytała Tatiana, wahając się, bo co może wiedzieć 7 latka..
-Panno Tatiano, Kayie zabrała mama Mia, niestety nie wiem co dalej. - Wyćwiczona przemowa, pomyślałam.
Trochę nas to zmartwiło.
- Proszę, pani tutaj śpi. - powiedziała z lekką irytacją.
Siedmiolatka.
Poszliśmy spać.
CZYTASZ
Blood Trip
FantasíaGrupa nastolatków wybiera się na słoneczne wakacje, na wyspy, które dopiero zostają odkrywane. Ten sam schemat co zawsze prawda? Tym razem było inaczej, gorzej...