Martynka siedzi sobie spokojnie w pokoju, kiedy nagle przypomina sobie ze miała iść wyciągnąć z komórki matę plażową, ponieważ miała jechać następnego dnia z przyjaciółkami na plażę. Martynka wzięła telefon i wysłała wiadomość na grupę na której znajdowały się jej przyjaciółki, wiadomość brzmiała tak : "boze ja bede musiala isc chyba po ta mate plazowa jutro", jej przyjaciółka, która również nazywała się Martyna odpowiedziała - matko jedyna. Martyna się zdenerwowała na Martynkę ponieważ miała wyciągnąć matę plażową z komórki dzisiaj.
Martynka nie chciała sprawić zawodu swojej przyjaciółce więc postanowiła poszukać tajemniczego klucza do strasznej komórki której Martynka bała się od dzieciństwa. wskoczyła w kapcie chwyciła klucze i gdy miała wychodzić już z mieszkania, nagle zrobiła się bardzo głodna że aż zaczęło jej się kręcić w głowie, poszła więc do kuchni zrobić sobie czekoladowe płatki z mlekiem. *Myśli Martynki* może powinnam jednak zostać w domu i faktycznie pójść po nią z rana. Jednak Martynka bardzo szybko wyrzuciła tą myśl z głowy. Bardzo nie chciała żeby Martyna pomyślała że Martynka jest leniwa i że po prostu Martynce nie chciało iść się tamtej nocy do komórki.
CZYTASZ
Przygody Martynki w czarnej komórce
RomantikMartynka, główna bohaterka tego nietypowego opowiadania, dostaje misje od przyjaciółki żeby o 2 w nocy iść do czarnej komórki...