-4-

56 2 2
                                    

149 słów bez bazgrołów na dole🙂
-----------------------------

Chan kazał im nie wchodzić do pomieszczenia w którym się znajdował.Jedynie zestresowali by piegowatego.Ale ich ciekawskie charaktery nie pozwoliły o sobie zapomnieć, więc od razu pojawili się w łazience.

Jakie było ich zdziwienie gdy zobaczyli że to nie Han był poszkodowany, tylko pocieszał małego blondyna,który wyglądał jak 7 nieszczęść oraz jakby przeszło przez niego tornado.

Szóstka przyjaciół nadal stała w wejściu nie wiedząc co zrobić.Jedynie hyunjin nie wiedział co się stało,ponieważ inni zasłaniali mu co jest w środku(wcale nie ma metra 80 i jest najwyższy z ich wszystkich😐)Gdy nagle rozsuneli się by go wpuścić go do środka,zdezorientowany hyunjin zobaczył coś czego nigdy by nie chciał.
Widział swoje kochanie w okropnym stanie.Siedział cały zapłakany na chłodnych łazienkowych kafelkach,tulącego się do Han'a, który wyglądał jakby też miał się zaraz rozpłać.Nie miał pojęcia co się wydarzyło by Felix znalazł się w takim stanie w jakim był.

-----------------------------

No hej

Trochę mnie tu nie było........
Sory za taki krótki rozdział ale nie mam weny na to i odbiegam o tego co pisałam w opisie(wcale nie pisałam tam mojego głupiego życiorysu z paru miesięcy🙃)

I w drugim rozdziale mi się trochę jebło.........no powiedzmy że nie umiem liczyć i 300 jest mniejsze od 200 no jebło mi się i tyle.

Myśle że muszę wrócić do podstawówki

Nie sprawdzane jak coś

No to byeeeee❤️

stop hurting him-(hyunlix)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz