Rozdział 4

1 1 1
                                    

Pov Lira

Kiedy Rian zniknął w głąb Zaklętego Lasu, moje serce było pełne mieszanych uczuć. Czułam ulgę, że udało mi się go powstrzymać przed dokonaniem krwawego czynu, ale także obawę o przyszłość naszych ras i losy naszego świata. Od dawna wiedziałam, że wojna nie jest rozwiązaniem, ale czy Rian był gotów to zrozumieć?

Podążając za myślami, ruszyłam w kierunku naszego świątynnego grobu, ukrytego w sercu Zaklętego Lasu. Ten starożytny grób skrywał mądrość i tajemnice naszej przeszłości, które mogły rzucić światło na przyszłość. Kiedy do niego dotarłam, powitała mnie spokojna atmosfera i delikatne światło promieniujące ze świętego ognia.

Siedząc na kamiennej ławce przed grobowcem, wpatrywałam się w płomień ognia. Był to dla mnie symbol jedności między elfami i ludźmi. Czułam, że muszę podjąć działanie i znaleźć sposób na zakończenie tej niszczycielskiej wojny. Zawołałam do ducha, który mieszkał w grobowcu, prosząc o wskazówki i mądrość.

W odpowiedzi, duch przedstawiciela naszego starożytnego rodu elfów pojawił się przed moimi oczami. Jego mądry i spokojny głos rozbrzmiewał w mojej głowie. "Liro, córko naszego narodu, twoje pytania są ważne i twoja chęć pokoju jest godna pochwały. Zgromadziliśmy mądrość tysiącleci, aby pomóc ci w drodze do zrozumienia."

Wysłuchałam uważnie słów ducha i zanurzyłam się w dawne przekazy, które kiedyś zaniedbałam. Wiedziałam, że muszę połączyć naszą magię i potęgę z mądrością ludzi. Moje serce wypełniło się nadzieją na to, że istnieje droga do pojednania i zakończenia nienawiści między nami.

Nagle, jakby w odpowiedzi na moje przemyślenia, woda w świątynnym stawie zaczęła się wzburzać. Wzrok skierowałam w tamtą stronę i zobaczyłam coś niesamowitego. Obrazy przeszłości i przyszłości zaczęły ukazywać się na powierzchni wody. Były to sceny pełne bólu i cierpienia, ale także nadziei i harmonii.

Wiedziałam, że te wizje były przesłaniem dla mnie. Elfy i ludzie byli w stanie żyć razem w harmonii, ale tylko jeśli zdobędziemy wzajemne zaufanie i połączymy nasze siły. Ta wojna musi się skończyć, a my musimy znaleźć drogę do pokoju.

Zdecydowałam się opowiedzieć o moich wizjach i przemyśleniach Radzie Starszych. Były to najmądrzejsze elfy, którzy mieli duży wpływ na naszą społeczność. Musiałam przekonać ich, że jesteśmy w stanie połączyć siły z ludźmi i zakończyć tę długotrwałą wojnę.

Gdy dotarłam do sali Rady Starszych, poczułam duchową energię unoszącą się w powietrzu. Wszyscy członkowie Rady zwrócili na mnie uwagę, czekając na moje słowa. Powiedziałam im o moich wizjach i przekonaniu, że istnieje droga do pokoju między elfami a ludźmi.

Wielu członków Rady było sceptycznych, ale także dostrzegali sens w moich słowach. Po długiej i gorącej dyskusji, doszliśmy do porozumienia. Postanowiliśmy wysłać posłów do króla ludzi, aby negocjować rozejm i próbować znaleźć drogę do pojednania.

Było to przełomowe dla naszego narodu elfów. Po raz pierwszy od wieków stawialiśmy pierwsze kroki ku zrozumieniu i pokojowi. Wiedziałam, że ta droga będzie trudna i pełna przeszkód, ale byłam gotowa podjąć to wyzwanie.

Po spotkaniu z Radą, wysłaliśmy posłów do stolicy ludzi, aby rozpocząć negocjacje. W moim sercu tkwiła nadzieja na to, że Rian zrozumie nasze dążenia do pokoju i dołączy do nas. Był to moment przełomowy, który mógł zmienić losy naszych ras i naszego świata.

Czy Rian zrozumie nasze wysiłki? Czy jesteśmy w stanie znaleźć wspólny język i zakończyć tę destrukcyjną wojnę? Przekonam się o tym wkrótce, ale niezależnie od wyniku, wiem, że musimy podążać tą drogą. Nie ma innej opcji, jeśli chcemy zachować nasze istnienie i przyszłość naszych ras.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 09, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zaklęty lasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz