~3~

361 18 46
                                    

Pov Suzan:

,,Czemu sie tak przejmujesz? Przecież to twoja kolejna zabawka" , ,,To nie był mój plan! Sama chciała bez zabezpieczenia!" , ,,Są szanse że będzie miała dziecko!" , ,,Zostańmy przy wersji gdzie o niczym nie wie"

Te wszystkie słowa mnie przerastały.. Czy ja jestem w ciąży?.. Czy to Tom jest ojcem?..
Ostatni raz piłam.

-Suz..

Powiedział Tom

-Zostaw mnie i wyjdź z tąd, nie chce cie widzieć..

-Suzan.. Daj mi wytłuma-

-WYJDŹ Z TĄD POWIEDZIAŁAM

Wykrzyczałam przerywając chłopakowi. Zakręciło mi sie w głowie i znowu pojawiły mi sie mroczki przed oczami.

-Nie prosze, nie znowu...

Wymamrotałam. Upadłam na kolana. Tom odrazu do mnie podbiegł i zaczął coś krzyczeć. Widziałam wszystko zamazane i słyszałam jedynie echo które dudniło mi w uszach..

Pov Tom:

Suz ponownie upadła, Bill pobiegł po lekarza, ja dziewczynę wziąłem na ręce i położyłem na łóżku, była taka delikatna... Taka bez bronna... Mógłbym z nią robić co mi się żywnie podoba. Nagle Bill przybiegł z lekarzem, ten natychmiast kazał nam wyjść, usiadłem na ławce obok pokoju, złapałem się za głowę rękoma.

- Nie... Nie... Nie, nie, nie, nie... NIE! TO WSZYSTKO MOJA WINA, KURWA, WSZYSTKO MUSZĘ SPIERDOLIĆ.

Wykrzyczałem po czym wstałem z miejsca i uderzyłem pięścią w ścianę.

- Uspokój się.... Będzie Dobrze, uwierz mi...

- JAK MOŻE BYĆ DOBRZE?! LASKA MOŻE BYĆ ZE MNĄ W CIĄŻY, PLUS COŚ SE Z ORGANIZMEM ZROBIŁA PO TYM WYPADKU, BO TAKIE CZĘSTE MDLENIE NORMALNE NIE JEST!

Wykrzyczałem ponownie uderzając w ścianę, nagle lekarz wyszedł z sali z dziewczyną na łóżku.

- Co się dzieje?!

Wykrzyczał Bill, biegnąc za lekarzem, pobiegłem za nimi.

- Panna Suzanna dostała mocnego urazu mózgu po wypadku, musimy przebadać czy nie ma żadnych poważnych urazów.

Powiedział lekarz po czym zamknął przed nami drzwi do sali operacyjnej, oparłem się o ścianę i skuliłem nogi.

- Japierdole.... Zabiję się, KURWA ZABIJĘ SIĘ.

Wykrzyczałem, Bill usiadł obok mnie i głaskał lekko po plecach.

Po 30 minutach wyszedł lekarz z zmartwionym wyrazem twarzy, natychmiastowo wstałem.

- Panna Suzan ma poważnego guza w mózgu, przez co operacja może być śmiertelna...

- ŚMIERTELNA?! A SĄ JAKIEŚ SZANSE NA PRZEŻYCIE TAKIEJ OPERACJI?!

- Tak... Ale bardzo małe... Również taka operacja będzie dużo kosztować.

- ZRÓBCIE WSZYSTKO BY ONA TYLKO PRZEŻYŁA, KURWA DAM WAM CAŁY MÓJ MAJĄTEK TYLKO JĄ URATUJCIE... Ile by taka operacja kosztowała?

- Okolo 2 miliony, taka operacja jest bardzo poważna i sami profesjonaliści by musieli ją robić.

- Zróbcie wszystko by ta kobieta żyła... TERAZ!

Lekarz tylko przytaknął po czym pobiegł po profesjonalnych doktorów, oparłem się znów o ścianę i zacząłem płakać.

Po 4 godzinach wyszedł jeden z doktorów był cały w krwii, natychmiastowo wstałem.

~Do I like him, or it's just Tom Kaulitz? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz