Rozdział 1

8 3 2
                                    

Evelyn, Śniadanie- krzyknęła matka Evelyn
Już idę mamo- odkrzyknęła Evelyn
Evelyn miała słabe relacje ze swoją mamą
i wiedziała ,że była niechciana i była tak zwaną ,,wpadką" ,ale wiedziała ,że jak skończy szkołe i wyjedzie na studia do Stanów zjednoczonych to, wtedy jej życie zmieni się o 180°. Evelyn zeszła na dół i przywitała się do rodziny.
Cześć-powiedziała
Hejka Evelyn, jak się czujesz? - spytał Daniel jej starszy brat.Był on jedyną osobą razem z tatą i siostrą ,którzy ją wspierali.
Lepiej ,ale boli mnie głowa- odpowiedziałam na jego zadane pytanie z uśmiechem.
Evelyn pamiętasz co mi wczoraj obiecywałaś- Spytała jej ,,wspaniała" mama.
Tak wiem mam dziś wrócić odrazu po szkole i posprzątać cały dom,zmyć naczynia z 3 dni i jeszcze zrobić zakupy na tydzień, przez to ,że wczoraj wróciłam o północy do domu-odpowiedziałam i wróciłam do jedzenia naleśników z dżemem.
Dobrze ,że chociaż to zapamiętałaś- rzekła matka Evelyn z pogardą w stronę swojej córki.
Po śniadaniu Evelyn poszła się spakować i wyszła z domu do szkoły. Evelyn miała na szczęście do niej niedaleko ,więc jakoś nie narzekała. Blondynka zaszła jeszcze przy okazji do sklepiku obok szkoły i kupiła sobie monstera i jakąś bułkę do zjedzenia podczas przerwy. Dziewczyna była bardziej typem tej zwykłej dziewczyny i nie widziała w sobie nic ciekawego. Gdy była już niedaloko szkoły zobaczyła jakieś dziwne auto, które wydawało się podejrzanie znane.
Ej mała chcesz to podrzucę cię, poco takie
zgrabne nóżki musiały przechodzić taki kawał drogi- powiedział kierowca tego auta
Nie trzeba- Powiedziała Evelyn i zaczęła iść szybkim krokiem.
Gdy zobaczyła jak wysiada z auta i biegnie w jej stronę zaczęła szybko biec.
K#rwa nie uciekaj nie chcę Ci nić zrobić-krzyknął i zaśmiał się złowieszczo.
W pewnym momencie dogonił ją i zaczął ciągnąć do auta. Evelyn była przerażona ,ale próbowała tego nie pokazywać ,ale było to strasznie ciężkie. Nagle zobaczyła chłopaka ,który biegł w ich strone, wydawał się jakiś dziwny i zauważyła ,że był okropnie szybki.
Zostawcie ją!- krzyknął swoim męskim po mutacyjnym głosem. W tym momencie skoczył na tego typa ,który ją atakował i zaczął się z nim bić. Było widać ,że był umieśniony i wprawiony to co robił.
Ch$olera uciekaj on Cię zabije!!- krzyknął drugi mężczyzna z auta, którego blondynka kompletnie nie zauważyła. Typ uciekł i wbiegł do auta i szybko odjechali.
Nic Ci nie jest- spytał tajemniczy chłopak
Tylko mnie trochę poszarpalo ,ale nic wielkiego się nie stało- odpowiedziała z uśmiechem ,ale dalej była w szoku.
Tak wogule mam na Imię Eveline ,a ty?- spytała.
Adrien, Adrien Skolm- odpowiedział i szybko dodał- sorki ,ale muszę iść na lekcje.
No dobra to pa- Powiedziała
Poczuła delikatne motyle w brzuchu i się bardzo dziwnie z tym czuła ,bo nigdy twgo nie czuła.

***************************
Gdy skończyły się lekcje chciała iść i poszukać Adriena, Ponieważ chciała mu jeszcze raz podziękować i zaprosić go na jakiegoś drinka lub kawę.
Hej mam pytanie, Widziałaś gdzieś Adriena Skolmana?-spytała się do jakiejś dziewczyny ,która wydawała się w jego wieku.
Jakby tak ,a w połowie nie, był tu chwilę temu ,ale zadzwonił do niego ktoś i szybko wybiegł ze szkoły-odpowiedziala brunetka.
No dobra dzięki ,że to powiedziałaś-odpowiedziała blondynka.
Bez wielkich przemyśleń Evelyn wyszła ze szkoły i poszła go poszukać. W pewnym momencie zauważyła go i zaczęła za nim iść, nie wiedzial dokładnie gdzie idzie ,ale była jednego pewna to, że musi się dowiedzieć gdzie idzie i mu podziękować. Widziała ,że wygląda na zdenerwowanego i zestresowanego oraz przez długi czas rozmawiał z kimś i się z tą osobą kłócił.
Las był długi i wielki ,ale bardzo dziwny, Eveline zauważyła, że drzewa były porośnietę jakimś niezwykłym bluszczem.
Nagle wyskoczył na niego jakiś wilk i
zaczął go atakować i w tej sytuacji zostało jej tylko uciekać ,bo bała się ,że ją też to stworzenie napadnie.
Gdy wracała do domu zapadł już zmrok ,ale nic jej to nie Przeszkadzało ,bo bardzo lubiła chodzić po ciemku. Wiedziała jedno kolejnego dnia będzie musiała za nim pójść i dowiedzieć się gdzie szedł i o co w tym chodzi.

Szary zmrokOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz