Alex słysząc śmiech Ari, od razu spojrzał w tamtym kierunku. Widok roześmianej dziewczyny był dla niego niczym miód na serce. Wiedział, że będzie starał się by śmiała się tak częściej.
– Alex! Jesteś jeszcze, czy już zabrała ci mózg? – zawołał Kaspian, domagając się uwagi.
W odpowiedzi generał rzucił mu krzywe spojrzenie i podniósł jedną brew.
– No co? Sam ciągle uciekasz wzrokiem do Naviny. Aż się zastanawiam czy skupisz się podczas bitwy – odparł twardym tonem.– Na pewno szybciej niż ty – odbił piłeczkę.
– Powiedział ten, co nie potrafi nawet powiedzieć dziewczynie co czuje.
Kaspian wyprostował się niczym struna i obrzucił przyjaciela morderczym spojrzeniem.
– To ten moment, gdy wiesz, że masz rację, ale nie chcesz się kłócić z idiotą.Alex zaśmiał się i odparł:
– Czyli doszliśmy w końcu do konkretnych wniosków. Obaj jesteśmy idiotami.Kaspian nic nie odpowiedział, ale uśmiechał się lekko. Miał coś już dodać i pośmiać się z niego, ale nagle przed nimi pojawiła się Navina.
– Hej chłopaki, mogę na chwilę porwać Kaspiana? – zapytała, patrząc to na jednego to na drugiego.
Obaj tylko spojrzeli na siebie zdziwieni.
– Jasne, o ile obiecasz że wróci cały – zażartował Alex i popędził konia, zrównując się z Ari.Rzucił jej pytające spojrzenie.
– Wiesz o czym będą rozmawiać?– zapytał konspiracyjnie dziewczynę, lekko spoglądając do tyłu. Widząc jednak, że przenoszą się aż na tył pochodu, zrozumiał, że będzie to raczej prywatna rozmowa.Ari uśmiechnęła się psotnie i wzruszyła ramionami.
– Jeśli tylko starczy im odwagi, to będzie ciekawie – stwierdziła tajemniczo.Alex otworzył szerzej oczy i ponownie obejrzał się do tyłu. Domyślił się o czym mogą rozmawiać. W końcu sam rozmawiał z przyjacielem na te tematy.
– Czyli w końcu zacznie się coś dziać – stwierdził, szeroko się uśmiechając.– Nie wiem czemu tak się z tym ociągali, przecież od razu widać, że ich do siebie ciągnie – dodała Ari, zerkając na Alexa.
Ich spojrzenia się spotkały, a na ich ustach pojawiły się uśmiechy.
– Dokładnie. Nie potrafili po prostu porozmawiać i powiedzieć, że się nawzajem lubią.Dziewczyna lekko się zarumieniła i odwróciła wzrok, skupiając się na drodze.
– Czyli ty też widzisz, co się między nimi dzieje?– zapytała Ari, nieco zmieniając tory rozmowy.– Oczywiście. Tak między nami, to już dawno mi o niej opowiedział – szepnął, zbliżając się do niej.
Ari zaśmiała się i spojrzała mu w oczy roześmiana.
– Nawet nie wiesz, jak są do siebie podobni – stwierdziła.Dopiero wtedy zwrócił uwagę na to, że jadą tak blisko siebie, że ich uda się stykają. Najwyraźniej ona też to dostrzegła.
– To od czego zaczynamy, jak dotrzemy do miasta portowego?– zapytała, nieco się odsuwając.
Alex miał już odpowiedzieć, gdy usłyszeli za sobą gwizdy i oklaski. Zatrzymali się i odwrócili natychmiast. Dopiero gdy wojownicy za nimi się przesunęli, zobaczyli stojących na środku drogi Kaspiana i Navinę. Całowali się, nie przejmując się nikim poza sobą.
Ari i Alex spojrzeli na siebie zszokowani, po czym uśmiechneli się szeroko i zaśmiali. Alex dodatkowo zagwizdał, dołączając się tym do pozostałych wojowników.
CZYTASZ
Podróż czyli przygoda życia. Tom 2
FantasyCykl Historie z Krainy. Tom 2. Przeczytanie tomu pierwszego jest zalecane, ale nie konieczne. ~~~~~~~ Konsekwencje rządów wcześniejszego króla, tyrana, są większe niż mogłoby się wydawać. Ari, księżniczka Królestwa wschodniego, wyrusza na ratune...