Siema, mam na imię Henryk, jestem schorowanym dwudziestotrzyletnim chłopakiem, masa różnych chorób i parę klasyfikujących się do niepełnosprawności nie ułatwiają mi życia, chociaż najbardziej mi go nie ułatwia moja przeszłość.
W dzieciństwie chorowałem na naprawdę mocne ADHD, to zniszczyło praktycznie moje dzieciństwo, bardzo mało przyjaźni, czy wsparcia z którejkolwiek strony, doprowadziło mnie do stanu, w którym dziś jestem tutaj z lękami, depresją, i innym nie wiadomo czym, w sumie zawsze przede wszystkim ochraniały mnie gry komputerowe, to inne światy, które mnie pochłaniały, sprawiając, że zapominałem o bólu, tylko cieszyłem się grą z tą garstką znajomych, ale niedawno neurologicznie zaczęła mi wysiadać prawa ręka i zacząłem się w tym wszystkim gubić.
Dom, praca, praca, dom, praca w domu, praca, i tak w kółko, zostaje mi coraz mniej czasu na to by odpoczywać, jeżeli się obijam to tylko wtedy gdy zastanowię się, z jakiej to pracy w domu musiałbym zrezygnować, takie życie jest niezwykle męczące, na dodatek tego wszystkiego za niedługo kończę pracę w mojej obecnej firmie, przez co dostaje załamania nerwowego, nigdy nie byłem dobry w szukaniu pracy, szczerze to przez moje mizerne wykształcenie przekonanie kadr jest naprawdę trudne, i zawsze szukanie nowej pracy dla mnie jest niezwykle wyczerpujące i monotonne.
Kładę się spać, ściągam skarpetki, zakładam piżamę, po czym udaje się do łóżka, gdy leże w głowie nagle milion myśli niepozwalające mi zasnąć, natłok naprawdę wielu spraw zawsze przy zaśnięciu spada na mnie jak jakieś kowadło. Zawsze gdy tak się dzieje, zaczynam sobie wyobrażać co gdyby i w głowie wymyślam sobie jakiś miły scenariusz, wyobraźnia wkracza w ruch i zapominam o wszystkim, co mnie otacza, wyobrażam sobie przykładowo, że jestem małym dzieckiem, który po całym dniu zabaw na dworze z innymi dziećmi jest zmęczone i ktoś mnie utula do snu, zasypiam, bardzo szybko zasypiam...
CZYTASZ
Nowe życie małego Henriego
Short StoryHenry to 23-letni chłopak zmęczony życiem, ale nagle wszystko się zmienia.