Wojownicy Czterech Żywiołów - Ucieczka Do Klanu Ognia

Rozdział 1

   Na skraju lasu, na ogrodzeniu siedliska dwunożnych siedzi rudy kotek.
   Rudek już nie raz tak siedział i rozmyślał jakby to było mieszkać w lesie.
   Najpierw się pożegnam z przyjaciółmi, a jutro przed świtem wstanę, wyjdę do ogrodu i ruszę do lasu- postanowił sobie rudy kociak i wrócił do domu.

××××××××××××××××××××××××××××××××××

   Rudek już się pożegnał z przyjaciółmi, a do świtu trochę czasu zostało, ale kociak już wyruszył do lasu.
   Rudy kotek jest już w lesie i zaczął gonić mysz. Niestety Rudek usłyszał inny szelest i po chwili z krzaków wyskoczył szary kotek w wielkości rudego kociaka
i wystraszył mysz.
   -Co ty zrobiłeś?! Wystraszyłeś moją mysz!- krzyknął gniewnie Rudek.
   -Ja też goniłem tą mysz. To nie moja wina... Tak wogule to jestem Szara Łapa z Klanu Ognia.- odpowiedział szary kot.
   -No dobrze, co się stało, to się stało. Tak, wiem. Ja jestem Rudek. Miło mi poznać.- powiedział rudy kotek.
   Nagle za Szarą Łapą z krzaków wyskoczyły jeszcze dwa inne koty; jedna kotka niebiesko-szary, a drugi kocur wydawałoby się, że złoty.
   -Szara Łapo! Uciekaj do obozu powiedzieć o intruzie!- krzyczy kotka.
   -Błękitna Gwiazdo, to nie jest intruz! Ma na imię Rudek i właśnie polował na mysz.- odpowiedział Szara Łapa.
   -Czy to prawda?- tym razem złoty kocur pyta się Rudka.
   -Tak. Specjalnie uciekłem od moich dwunożnych, żeby zamieszkać w lesie.- odpowiedział rudy kot.
   -Błękitna Gwiazdo, Rudek może dołączyć do Klanu Ognia jakby on chciał?- zapytał Szara Łapa.
   -Jak będzie chciał to tak. Szara Łapo, wiesz przecież, że potrzebujemy więcej wojowników.- odpowiedziała Błękitna Gwiazda.
   -Ja bardzo chętnie.- mówi Rudek.