2.

26 3 0
                                    

Reszta dnia minęła Wiktori dosyć szybko i spokojnie. Po wszystkich wyczerpujących i męczących lekcjach, wròciła do domu.Kiedy była już w domu odlożyła plecak obok biurka i zaczęła odrabiać lekcje.

3 godziny później...

Wieczorem Wiktoria uznała, że pójdzie do sklepu po żelki, ubrała buty i wyszła. Skierowała się do pobliskiego sklepu, weszła i udała się na dział z słodyczami.
Wzieła swoje ulubione żelki i poszła do kasy kiedy ku jej zdziwniu ujrzała dziewczynę. Wiktoria zmierzyła ją wzrokiem i zignorowała, kiedy za jej plecami usłyszała głos, ale nie był
jej znajomy.
-Przyjaźnisz się z Mikołajem?

Wiktoria się odwróciła.

-Co cię to interesuje? Kim ty wogóle jesteś? Śledzisz mnie?

-Jestem kuzynka Mikołaja mam na imię Nikola i nie śledzę cię.

-To czego ty chcesz?

-Mogłabyś wybaczyć mu?

-Co-.? Wez się. To on powinnien mnie przeprosić i to nie moja wina, że jest dupkiem. -zapłaciła I wyszła z sklepu.

Wiktoria wróciła spokojnie do domu i wzięła swoje żelki i zaczęła się nimi zajadać kiedy dostała wiadomość niestety  nie od swoich koleżanek Mai, Marty lub Amelki a od Mikołaja...
-Serio uważasz, że jestem dupkiem?

-  A skąd ty wiesz co uważam? Może nie nasyłaj na mnie swojej rodziny.

-Sory chciałem pogadać z tobą ale się bałem. Więc w sklepie wysłałem do ciebie Nikole. Przykre jest to że według ciebie jestem dupkiem😥. -napisał.

- A wez się wal.

-moge ci jakoś to wytłumaczyć?

-nie.

Dziewczyna wyłączyła telefon I nie odczytywała reszty wiadomości od niego.

Na drugi dzień...

Wiktorię obudził budzik wstała bardzo niechętnie z łóżka i zaczęła się ubierać do szkoły. Ubrała zwykła czarną over size bluzke I do tego zielone cargo. Zrobiła makijaż i spakowała plecak.
Dotarła do szkoły jak zawsze jako pierwsza. Po chwili  Mikołaj przyszedł. Spojrzała na niego I niestety złapała z nim kontakt wzrokowy. Chłopak uśmiechnął się i usiadł obok Wiktori na ziemi, a dziewczyna  odwróciła wzrok.
-Pogadamy?

-spadaj.

Dziewczyna bez zastonowienia wstała i zobaczyła, że reszta klasy się zebrała więc ruszyła w  stronę swoich koleżanek i weszła z nimi do klasy.
Kiedy lekcja się rozpoczęła wychowawca powitał milo uczniów i oznajmił im, że pojadą na wycieczkę klasową do  Torunia z racji, że to była lekcja wychowawcza nauczyciel pokazał pokoje i hotel oraz atrakcje. Przedyskutował z uczniami kto ma z kim pokój. Wiktoria z swoimi przyjaciółkami wzięły pokój 4 osobowy natomiast Mikołaj miał pokój z Dawidem oraz Sebastianem.

W następnym tygodniu...

Wiktoria dotarła do szkoły, jej pierwszą lekcją w tym dniu była chemia na której przyszedł ich wychowawca odebrać zgody na wycieczkę i pieniądze. Wiktoria jako pierwsza wręczyła dokument oraz gotówkę nauczielowi a potem  zrobiła to samo reszta klasy. 
Po wszystkich  lekcjach Wiktoria Wróciła do  swojego mieszkania i usiadła do lekcji.

441 słów

Z Tobą Niemożliwe Staje Się MożliweOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz