IV Cieszę się, że mogę być Twoim pierwszym

145 18 3
                                    


Po sytuacji na plaży z Ethanem, unikałam go jak ognia. Prawie się pocałowaliśmy, gdyby nie Amanda, jego dziewczyna.

Czy chciałam ją wtedy wręcz rozerwać? Tak.

Czy jestem zdziwiona zmianą mojego nastawienia wobec chłopaka? Tak.

Czy byłam zdezorientowana widząc jego minę, gdy dziewczyna nam przerwała? Tak.

Cholera. 5 dni. Tyle unikałam chłopaka. Czasem do mnie pisał, ale ja nawet nie odczytywałam. Byłam okropnie speszona po tej sytuacji. Było mi głupio. Ava również parę razy próbowała mnie wyciągnąć na spotkanie w czwórkę, bez Amandy, ale ja dalej byłam nieugięta. Rozmyślając o blondynie z hipnotyzującymi spojówkami, wyszłam na balkon, by się przewietrzyć. Pogoda w Portland była nadzwyczajnie sprzyjająca, a ja zamiast siedzieć na plaży, próbowałam unikać pieprzonego Morrisa. Byłam z siebie dumna, że minęło 5 dni bez spotkania z nim, ale jednocześnie chciałam wiedzieć czy chłopak może jakoś zareagował na to. Mogłam otworzyć wiadomości od niego, ale zbyt bardzo się bałam co tam zobaczę. Co jeśli żałował? Zaprzątał moje myśli tak bardzo, że robiło się to aż bolesne. Codziennie górował w nich tylko i wyłącznie on. Był pierwszym chłopakiem, którym się zafascynowałam.
Każdego tego dnia, wyrzucałam sobie, że dopuściłam kogoś tak bardzo do siebie przekraczając mój mur obronny.
Telefon wydał dźwięk zaburzając moje myśli, a ja szybko po niego pognałam. Połączenie przychodzące od Valerie<3.
Czy liczyłam na telefon kogoś innego?

- Tak. - odpowiedziała moja podświadomość, gdy ja fizycznie odbierałam telefon, a psychicznie bujałam w obłokach.

Minęło kilkanaście minut, a ja zakończyłam rozmowę z przyjaciółką. Dziewczyna mówiła mi jak okropnie zachowałam się ignorując go. Przez nią zrodziły się nowe, kolejne wątpliwości. Przeczesałam palcami brąz włosy, które zaczęły się falować. Wstałam krążąc po pokoju. Ulubiona pozycja ostatnimi czasy.

- Masz zespół niespokojnych nóg, skarbie?

Zamarłam słysząc ten charakterystyczny głos, który stał się operą dla moich uszy.

- Jak ty tu wszedłeś? Co ty robisz? - zapytałam czując, że rodzi się we mnie ciekawość.

Powinien być na plaży z resztą, a nie stać naprzeciw mnie.

- Nie zadawaj zbędnych pytań, na które nie znam odpowiedzi. - oparł się o ścianę uraczając mnie obojętnym spojrzeniem. - Dlaczego mnie unikasz? Liczę na twarde argumenty, księżniczko. - zbliżał się do mnie.

Nie mogłam wydobyć z siebie najmniejszego dźwięku.

- Ja... Twoja dziewczyna, pomyś.. - przerwałam czując na swoim policzku ciepłą dłoń.

Spojrzałam w jego czarne niczym noc oczy, gdy na twarzy Ethana malowało się zwykłe rozśmieszenie moim zachowaniem.

- Zerwałem z nią tego samego dnia, w którym postanowiłaś mnie unikać. Jestem cały Twój. Gdybyś odpisywała na moje wiadomości, byś wiedziała. - mówił przesuwając swoją dłoń po mojej szyi.

Zamarłam ponownie tego dnia. Jego smukłe palce mknęły po moim rozgrzanym ciele. Zerwał z nią? Dla mnie?

- Dlaczego? - zapytałam odchrząkając.

- Jesteś zbyt interesująca, kochanie. - jego wytatuowany palec wskazujący dotknął mojej dolnej wargi. - Teraz obiecuję, że nikt nam nie przerwie. - powiedział zbliżając swoje usta do moich.

- Zaczekaj.. Ja nigdy nie.. - powiedziałam mimowolnie przygryzając wargę.

- Idealnie, skarbie. Cieszę się, że mogę być twoim pierwszym. Sprawię, że zapragniesz czuć tylko moje usta na swoich. - powiedział, a sekundę później wpił się mocno w moje wargi.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 25, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Summer Charm [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz