Część 0-#5

64 3 2
                                    

Włożyłam słuchawki do uszu i wybiegłam z domu. Liczyłam, że zdążę dotrzeć do domu Charlotte przed 18:00. Szłam szybkim krokiem, szczelniej otulając się kurtką. Na ulicy nie widziałam żadnych przejeżdżających pojazdów, choć nie było jeszcze późno. Zdziwiona, przyspieszyłam kroku w rytm piosenki szumiącej mi w uszach. Zobaczyłam znaną mi bordową budowlę. Wyciągnęłam telefon z kieszeni, sprawdzając godzinę. Zostało mi jeszcze trochę czasu. Cała w skowronkach, weszłam na jezdnię. Dwa kroki. Wydawało mi się, że widzę światła. Jeden krok. Usłyszałam pisk opon. Poczuła ból rozchodzący się po całym ciele. Spojrzałam na zakrwawioną dłoń i usłyszałam niewyraźny głos. Czułam się potwornie. Obraz rozmazał się jeszcze bardziej. Moja głowa pękała. Spróbowałam się skoncentrować na głosie. Mówił do mnie jakiś chłopak, to pewne.

-Słyszysz mnie? Zemdlałaś?-strzelał pytaniami, roztrzęsiony. Dobrze, że nie zapytał, czy wszystko w porządku. Rozpoznałam sheffieldzki akcent. Bardzo go lubiłam, choć sama pochodziłam z okolic Londynu. Do Sheffield przeprowadziłam się w przedszkolu. Sam musiał ucierpieć, ale jego obrażenia nie były tak poważne jak moje.

-Słyszę.-zdołałam wyjąkać-Chłopak złapał mnie w talii. Usiadł, kładąc moje bezwładne ciało na swoich kolanach. Teraz mogłam mu się bliżej przyjrzeć, ale nie widziałam szczegółów. Rozmazanie potęgował brak okularów. Zobaczyłam brązowe oczy, patrzące na mnie z niepokojem. Ciemne włosy były potargane. Wyciągnął telefon, by zawiadomić odpowiednie służby. Odłożył komórkę i założył pasmo włosów za moje ucho.

Patrzyliśmy na siebie oczekując przyjazdu pogotowia. Nie czekałam na policję. Położył rękę na moim policzku. W innych okolicznościach kolano by się pode mną ugięły. Usłyszałam syreny i zemdlałam.

***

Obudziłam się w szpitalu. Głosy wokół mnie stawały się coraz głośniejsze.
-Rosie, obudziłaś się!-krzyknęła ze łzami w oczach. Tata uścisnął moją dłoń, a mama mocno mnie przytuliła.
Zobaczyłam stojące za nimi Zoe i Charlotte. Miały przekrwione oczy, widać było, że płakały. Przez dłuższą chwilę tylko patrzyliśmy na siebie. Postanowiłam zakończyć tą ciszę.

I umarłam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 06, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dance Little Liar | An Alex Turner FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz