Szykowałem się do wyjazdu po poszukiwanie nowego wynalazku który zmieni świat. Będzie miał miliony zastosowań! Będzie można zrobić kapelusz,spodnie,szale oraz wiele więcej. Nie wiem z czego to zrobię,ale coś trzeba wymyślić. Żeby oczywiście jeszcze było sensowne.
Gdy miałem już jechać moja matka się odezwała.
-Pamiętaj Oncie, jeśli nie zyskasz sukcesu.. powiedziała miło.
Nie będziemy tym zaskoczeni!I cała rodzina w śmiech. To szczerze jest przykre dla mnie bo nawet nie mam od nich żadnego wsparcia.. Ale trudno! Już jestem przyzwyczajony. Gdy tylko wyjeżdżałem,mój brat coś tam mówił ale nie zwracałem ma to zbytnio uwagi. Usłyszałem tylko jedne głośne 'spadaj'.
Po kilku sekundach, minutach,godzinach nadal nie znalazłem idealnego miejsca by znaleźć materiał na mój nowy wynalazek lecz już go nazwałem. Będzie to thneed.
Idealna nazwa! Łatwa,prosta i słychać odrazu że to ma wiele zastosowań.Grałem na mojej gitarze, śpiewałem żeby zaspokoić nudę. Praktykowałem piosenki żeby zachęcić ludzi do sprzedaży thneedow.
Melvin,czyli mój osioł widać było po nim że jest już znudzony tą jazdą. Poza tym troszeczkę ważę i jeszcze całe rzeczy które miałem zabrać ze sobą na tą podróż. Wsumie to nie jestem aż taki niski. mam 193 centymetry wzrostu.
Melvin co chwilę kopał mnie w zadek bo widział że zasypiałem z wielkich nudów. Dał mi potem spokój na dłuższy czas..
______________________
Wiem że na polski thneed to chciak ale każdy się zgodzi że angielski jest lepszy z wielu powodów.