ROZDZIAŁ 7-PRZYGOTOWANIA

1.2K 34 8
                                    

Gdy doszli pod dom Faustyny, Bartek zapytał:

-A ten...idziesz już z kimś na ten bal czy coś?
-Tak, idę.
-Aha, no to okej, a z kim?
-Z tobą, haha! Fajnie, że zapytałeś, do jutra!
-Do jutra!

Oboje się bardzo ucieszyli, gdy dowiedzieli się, że idą razem na bal. Dodatkowo e-dziennikiem przyszła wiadomość o tematyce imprezy, miała być to tematyka wodna. Następnego dnia poszli do szkoły w dobrym nastroju.

-Hej Fausti!-Julita.
-Hejka! Co tam?-Fausti.
-Hania ma nam coś do powiedzenia, powiedziała, że nie powie póki nie przyjdziesz!-Wika.
-Okej, a więc...jestem ze świeżym.-Hania.
-Ale fajnie, super!-Wika.
-Nie mogę w to uwierzyć!-Julita.
-Gratulacje!-Fausti.
-Wczoraj mi wyznał swoje uczucia, no i stwierdziłam, że nie będę tego dłużej ukrywać, bo też mi się na maxa podoba!-Hania.
-Ooo, ale to słodkie.-Fausti.
-Tak, bardzo!-Wika.
-Dziewczyny, a mam takie pytanko. Idziecie ze mną na shopping w sobotę? Trzeba kupić jakąś kreację na bal, w końcu odbywa się w następny iątek!-Julita.
-Of course, kochana!-Hania.
-Pewnie!-Wika.
-Jasne!-Fausti.

Minął cały tydzień, dziś jest bal. Faustyna wybrała różową sukienkę do kolan, która pięknie podkreślała jej talię. Zrobiła również makijaż i fryzurę. Wyglądała przepięknie. Bartek natomiast założył swoją czarną koszulę i swoje czarne jeansy. Kupił Fausti goździki i przyszedł pod jej dom.

-Cześć, to dla ciebie.-Bartek.
-Ooo, dziękuję bardzo. Poczekasz chwilkę, włożę je tylko do wazonu?-Fausti.
-Jasne, poczekam.-Fausti.

Faustyna włożyła kwiaty do wazonu, a później, razem z Bartkiem poszli do szkoły na bal.

"Jesteś niegrzeczny"-Fartek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz