Rodzina Monetów - historia Hailie

POV:Hailie cz.1

Na wstępie chce dodać że tego typu format również będzie się pojawiać

//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Był piątek 17.25 umówiłam się z Adrienem że po mnie przyjedzie o 17.30 więc czekam na niego . Po chwili rozlęgł się dziwięk dzwonka do drzwi więc podeszłam ddrzwi a moim oczom ukazał się Adrien z bukietem Czerwonych róż .

- Dzień dobry Hailie Monet 

- Dzień dobry Adrienie

- proszę to dla ciebie - powiedział wręczając mi bukiet do rąk

-dziękuje poczekaj wsadze je do wazonu i jedziemy 

powiedziałam szybko poszukałam jakiegoś wazonu wsadziłam nalałam wody i wróciłam do Adriena

- Możemy jechać ? - zapytał

- tak jasne - wynają czarnego mercedesa którym pojechaliśmy do restauracji na miejscu podeszła do nas hostessa i zapytała

- na jakie nazwisko?

- Santan - odpowiedział Adrien a hostesa zaprowadziła nas do stolika wtrakcie posiłku po skończonej kolacji Adrien zabrał mnie do swojego apartamentu gdzie zadał mi nietypowe pytanie

- Hailie.. długo z tym zwlekałem ale nie może to dłużej czekać... Hailie Monet czy zostaniesz moją dziewczyną?

zatkało mnie niewiedziałam co powiedzieć aż w końcu odpowiedziałam

Przepraszam za błędy jak myślicie co Hailie powie niestety z odpowiedzią musicie czekać do jutra . Mam nadzieje że taki format wam się podoba 🥰