Prolog

47 3 1
                                    

11 lat wcześniej
Dwójka nastolatków przesiadywała po szkole w ich ulubionej kawiarni. On brunet o niesamowicie mądrych brązowych oczach i ona, zadziorna piwno oka czarnowłosa.
Tradycją ich już jest że każdy czwartek spędzają właśnie w tym budynku. To tutaj się poznali. Można byłoby powiedzieć że zadziało się jak w typowym filmie gdzie dziewczyna przez przypadek wylewa na obcego chłopaka kawę cóż.. zadziało się inaczej.

Wspomnienie rok wcześniej
Deszczowy dzień typowe w Nowym Yorku. Młoda dziewczyna biegła z plecakiem nad głową by uchronić się jak najbardziej przed deszczem. Najbliższa kawiarnia była dosłownie 2 minuty biegiem. Nie zważając na mijających ją ludzi pędziła by dotrzeć jak naszybciej do celu. Z przeciwnej strony chudy chłopak powolnym tępem zbliżał się do drzwi budynku z wiekim szyldem Mania Coffy to tam uciekał gdy w domu robiło się nie ciekawie.
Oby dwoje tak pogrążeni w swoich myślach nie skupili się na sobie wchodząc do ciepłego miejsca. Przez ulewną pogodę kawiarnia była zapełniona co sie dziwić nikt nie lubi być mokry a ludzie potrzebowali schronienia. Spowodowało to że większość stolików była zajęta.  Nastia nie przejmując się innymi wypatrzyła sobie jeden odludny stolik w narożniku. Nie wiedziała jednak że nowy klient zrobił dokładnie to samo. Udając się do tego miejsca oby dwoje stanęli przy krzesłach patrząc na siebie z lekkim skrępowaniem.
Przepraszam - odezwał się brunet by zwrócić uwagę dziewczyny.
Po krótkim przypatrywaniu się towarzyszowi odpowiedziała.
Jeśli to dla ciebie nie problem możemy usiąść razem, inne stoliki są zajęte a chyba ani tobie ani mi nie widzi się wychodzenie na ten potworny deszcz - w odpowiedzi usłyszała tylko delikatny cichy śmiech.
Masz racje, skoro tak wyglądała sytuacja Tony Stark - wystawił rękę w jej kierunku z lekkim uśmiechem na ustach.
Nastia Patterson - odwzajemniła jego gest i tak zaczęła się ich nowa znajomość.

Teraz po roku znania się można by powiedzieć że są jak bratnie dusze, brat i siostra czy inne określenia. Niestety, często jest tak że historie którą myślimy, że piszemy sami czasem lubi dodać sama sobie rozdziały których nikt nie chce.

***
Witam Serdecznie! Po 4 latach natchnęło mnie na coś nowego w moim życiu i oto jest książka na próbę. Nie wiem czy będzie kontynuowana wszystko zależy od was. Ktokolwiek tu dotrze będę wdzięczna za podpowiedź czy takie typu książki wam się podobają

 Everyone has a heart [Tony Stark]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz