Motylki...

138 4 9
                                    

⚠️UWAGA⚠️ MUSICIE CZYTAĆ TO BARDZO POWOLI BO TRZEBA SIĘ WCZUĆ!

*Kilka tygodni później*

Pov:Emma

Tyle czasu nie widziałam Jenny, Tak bardzo za nią tęsknie...
Zadzwonię do niej. Albo nie... Sama nie wiem.
Od tamtego czasu myślę o niej codziennie.
A co jeśli ona się domyśla?
A co jak ona już wie?!
A co jeżeli ona mnie zostawi?...

Ja tak bardzo chcę już jej wszystko powiedzieć. Ale ona mnie znienawidzi. Ja naprawdę nie wiem co zrobić w takiej sytuacji. Może się odważę i powiem...

Dobra chuj. Dzwonię do niej.
*Jenna odebrała*

Emma-H-hej Jen-na...
Jenna-Cześć moja ulubiona koleżanko😏.
Emma-Bo... jest taka sprawa.
Jenna-Jaka?!
Emma-Mogłabyś Umm... pójdziesz ze mną... chciałabyś... yyyy...
Jenna-Wysłów się ahahah.
Emma-Możemy pójść dzisiaj na spacer...?
Jenna-Jasne,że tak, z tobą zawsze.
Emma-To o 16:00 będę pod twoją villą.
Jenna-Dobrze czekam paa.
Emma-P-pa...

*Rozłączenie*

Ona jeszcze nic nie wie hehehe.
To dobrze. Nie mam pojęcia czy powiedzieć jej to odrazu z kwiatami czy potem... ehh.

Mam już pomysł! Muszę go zrealizować.
Ja się boje... ja nie przeżyje. To będzie za trudne dla niej i dla mnie.

Ogarnęłam się w łazience i uczesałam włosy.
Zobaczyłam,że zaraz 16:00, więc szybko wyszłam i wsiadłam do auta.
Po dojechaniu pod jej ville stanęłam przy jej drzwiach i czekałam.

Emma-H-hej...
Jenna-Hejcia a co ty taka smutna?
Emma-Umm lepiej,żebyś nie wiedziała.
Jenna-No gadaj!
Emma-Ale najpierw przytulas...
Jenna-Dobrze!!!

Wtedy przytuliłam Jenn i lekko podniosłam.
Próbowałam wymusić od niej buziaka, i się udało.🥹

Weszłyśmy do auta i zapięłyśmy pasy.

Jenna-Więc skąd ten zły humorek?
Emma-M-muszę Ci coś p-powiedzieć.
Jenna-No to Gadaj szybko.
Emma-Może potem...
Jenna-Uh dobra.

Pov: Jenna

Od razu zobaczyłam,że z Emmą jest coś nie tak. Nawet dzisiaj nie włączyła K-popu ani nic.
Jeszcze nie wiem gdzie jedziemy ale wiem,że na miejscu muszę dowiedzieć się o co chodzi.

Jenna-Kochanie, wszystko będzie dobrze pamiętaj,że jestem z tobą.
Emma-Jak dowiesz się o co chodzi to nie będzie.
Jenna-Nie rozumiem.
Emma-Ehh to dzisiaj zrozumiesz...
Jenna-co...?
Emma-Wysiadamy, jesteśmy na miejscu.
Jenna-Gdzie my jesteśmy😭?
Emma-Porywam Cię ahahah.
Jenna-Okej🥰.


Jenna-Okej🥰

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jemma - wyższy level miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz