Kiedy zasnelam obudził mnie hałas dochadzacy z dołu. Szybko wstałam żeby zobaczyć co się dzieje, poszłam na doł po schodach i zobaczyłam dylena w kocich uszkach wypinającego tyłeczek do sheina
- oh tak masz pienkną dżujsi dupcie tatusiu uwielbiam na nią patrzeć😍
- c-co tu sie dzieje!? - zapytalam oszolomiona
- eee nic hejli to nie tak jak myslisz...
- chcesz sie dolonczyc? - zaproponował mi shein
- no dobrze... - powiedziałam po chwili namysłu przeciez napewno bedzie fajnie co nie
- tylko ubiez sie w strój ten który mialas w szafie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
wiec poszlam po stroj pokojowki do swojego pokoju, szybko sie ubrałam i zeszłam na doł
- oo jest nasza kociczka - powiedział zarumieniony dylen
- to co mam robić? - spytalam zawstydzona, ta sukienka byla naprawde krótka
- choć wypinać dupcie uwu
wypinałam dupcie przed sheinem a potem jeszcze przed dylenem i tańczyłam i ostro twerkowałam, moje poślady sie okropnie trzęsły, moi bracia mnie dotykali po pupci i nie ukrywam mi sie to bardzo podobało. Robiliśmy to 3 godziny
- dobra chłopaki jest 4 nad ranem ja ide spać bo sie zmenczyłam
poszłam do swojego pokoju nawet sie nie przebierałam tylko se poszłam do łóżka i zasnęłam
gdy sie obudziłam zobaczyłam że w moim łóżku spią ze mną dylen i shein, leżałam pomiedzy nimi, obaj byli w samych majtach i wtulali sie w moje ciało, próbowałam sie jakoś wydostać z ich ramion żeby ich nie obudzić bo chciało mi sie siusiu ale bałam sie przesunąć ich rence wiec zlałam sie na łóżko lol
- mmm hejli... czy ty popuściłaś? - wymamrotał zaspany dylen przewracając sie na drugi bok
- eee n nie... no coś tez mi sie wydaje że mokro tutaj jakoś pewnie shein sie zesrał to nie ja
- no przeciez widze że kłamiesz
- dobra to ja sie zesrałam.
- ok ide coś do jedzenia zrobic- powiedział po czym wyszedł i poszedł do kuchni
wstałam i poszłam sie przebrać w jakieś czyste ubrania i przy okazji jeszcze rozpakowałam swoją walizke i poukładałam rzeczy w szafie. poczułam zapach spalenizny wiec udałam sie do kuchni
- siadaj hejli - powiedział dylen
- czemu tu tak wali spalenizną?
- bo mi sie naleśniczki troszke za mocno przysmażyly ale mam nadzieje że ci to nie robi problemu ;3
- a gdzie są wincent wil i tołni?
- pewnie śpią jeszcze - mówiąc to dylen podał mi pięć spalonych na wegiel naleśników
wziełam gryza i myślałam że sie porzygam ich smak był okropny
- i co smakują ci?
- t tak... pychota
- dobra to ty se jedz a ja pójde oglondać telewizje
wiec skorzystałam z okazji i wywaliłam to obrzydlistfo do kosza i poszłam se na góre a tam na moim łóżku shein siedział skulony dotykając twarzą materacu
- co ty odwalasz - spytałam
- o czesć hejli właśnie zauwarzyłem że rozlała sie woda na materac wiec ją teraz wysysam bo zachciało mi sie pić
- ale to moje szczyny są
- a no to sory pomyliłem sie myślałem że jak sie pije z materaca to to normalne że tak smakuje...
ciag dalszy nastompi