Kilka słów z mojej strony

1.2K 47 19
                                    

Cześć kochani!

Dziś jest dzień, który jest dla mnie niezmiernie ważny. Jak widzicie książka oficjalnie zniknęła z Wattpada. Zostawiłam wam 3 rozdziały. Nawet nie wiecie ile emocji siedzi we mnie od dnia, gdy podpisałam umowę wydawniczą. Codziennie rodzi się we mnie milion pytań. Dokładnie sześć lat minęło od publikacji pierwszego rozdziału. Były to dokładnie wakacje po mojej maturze. Już kilka lat tworzyłam różne opowiadania do szuflady. Pamiętam nawet te czasy, gdy pisałam dosłownie na kartce papieru. Gdzieś mam nawet ten notes. Pewnego dnia zrodził mi się pomysł na fabułę Heal me. Wracam pamięcią do wiadomości, którą wysłałam swojej przyjaciółce. Opisałam jej cały pomysł, a ona uznała, że to naprawdę ma sens. Jestem przeokropną pesymistką. Ale pisanie zawsze było dla mnie swego rodzaju odskocznią od życia codziennego. Odpalałam komputer i po nocach tworzyłam nowe rozdziały swoich dzieł. Najlepsze w tym wszystkim było dla mnie to, że jest to całkowicie moje. Nikt o tym nie wiedział.

W dzień składania papierów na studia wbił tu pierwszy tysiąc wyświetleń. Pamiętam jak wielkim wydarzeniem to dla mnie było. W drodze do Gdańska czytałam z moją koleżanką wszystkie komentarze, które zostały dodane pod rozdziałem. Już po dniach Heal me było #1 w dla nastolatków. Było to dla mnie coś naprawdę wielkiego. Dziękuję każdemu, kto jakkolwiek się do tego przyczynił. Po zakończeniu tej części przyszedł czas na drugą. I tutaj pojawiło się więcej problemów. Czas studiów przerósł mnie koszmarnie. Wylane łzy, poprawki i multum myśli, czy na pewno chcę iść drogą, którą sobie wybrałam. Całkowicie zapomniałam o czymś takim jak pisanie. Coś, co było dla mnie odskocznią nie przynosiło mi żadnego ukojenia. Nie było już moją rzeczą. Miałam ochotę napisać jeden rozdział wyjaśniający wszystko i rzucić to gdzieś za siebie. Teraz jednak wiem, że byłoby to błędem.

Poprzedni rok był dla mnie jednym z najgorszych roków mojego życia. Straciłam obie ukochane mi babcie. Pamiętam jednak słowa jednej z nich. "Ola ja naprawdę w ciebie wierzę. Prowadź życie jak chcesz. Jesteś naprawdę bardzo mądrą dziewczyną i bardzo jestem z ciebie dumna". Już wtedy przyszła mi myśl, żeby do tego wszystkiego wrócić. Może to właśnie znak, który dostałam od świata? Może właśnie odzywa się do mnie piętnastoletnia wersja mnie, która wie co dla mnie najlepsze? Niestety problemy dnia codziennego znów zmiotły ten pomysł z mojej głowy. I tak doszłam do roku 2023. Moim postanowieniem noworocznym było to, by skończyć Catch me. Nie wiedziałam, jak wiele z czytelników tutaj zostało, ale chciałam dla samej siebie to dokończyć. Obroniłam pracę magisterską już w 2022 i wiedziałam, że to ten rok. Nieprzyjemne wydarzenia, które miały w tym roku miejsce tylko do tego mnie pchnęły. Wróciłam.

Nigdy nawet nie myślałam, że dostanę szansę od jakiegokolwiek wydawnictwa. Na widok wiadomości zachciało mi się płakać. Ktoś zauważył moją książkę i chciał dać mi szansę. Długo zastanawiałam się, czy powinnam to zrobić. To przecież wyjście poza moją strefę komfortu. Wyjście poza nick z Wattpada.

Chciałabym wszystkim przekazać słowa podziękowania za obecność tutaj. Za każdy zostawiony komentarz, który naprawdę pomógł mi choćby w trakcie korekty. Miłe słowa, które pomogły mi przetrwać w chwilach zwątpienia. Naprawdę bardzo wam dziękuję i naprawdę będzie mi brakować tych wszystkich komentarzy.

Więc tak, ten dzień jest dla mnie naprawdę niezmiernie trudny. Właśnie dziś zaczyna się dla mnie era Heal me na papierze. Wszystko staje się dla mnie prawdziwe. To się dzieje. Ja nie śnię. Moja książka ukaże się na papierze i to nie tylko w moim notatniku.

Dziękuję wam za wszelkie wsparcie i zapraszam na media, gdzie pojawiać się będą wszelkie informacje na temat wydania.

Dziękuję pięknie za ponad 3 mln wyświetleń, ponad 191 tys. głosów i wiele komentarzy. Widzimy się na papierze kochani. Pamiętajcie nawet po największej burzy, na niebie może pojawić się najpiękniejsze słońce, którego warto się trzymać.

Wesprzeć możecie mnie pod #healmenapapierze

Media:

Twitter: Cor_Villains
Instagram: Cor_Villains
Tiktok: Cor_Villains (ps. pokazałam dziś swoją twarz)

Heal me | JUŻ W SPRZEDAŻY Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz