Żyliśmy krótko i nieszczęśliwie... Ale czy na pewno?
Obudziło mnie walenie w drzwi, za oknem było ciemno a światło w toalecie było zgaszone. Skąd wiedziałem że to łazienka? To proste , poprostu opierałem łeb o muszę kolozetową. Obok mnie leży butelki po czystej, kilka dragów i wypalony skręt.
"-Co do kurwy..? Co.. gdzie ja jestem?" Rozejrzałem się po łazience.
"-KETS4EKI DŁUGO TAM JESZCZE BEDZIESZ SIEDZIAŁ? SZYBKO BO PRAWIE KAŻDY RZYGA" krzyknął wkurwiony Asteria dalej dobijając się do drzwi.
Wstałem i ogarnąłem trochę butelki żeby nikt się i nie nie zabił po czym otworzyłem drzwi do łazienki. Natychmiast po ich otwarciu wleciał Asteria trzymając jakiegoś typa który był zbyt pijany żeby ustać samemu.
Rozejrzałem się po domu który po chwili rozpoznałem.
"-Czekaj... Co ja kurwa robię u D3r'a?"
Rozejrzałem się nie ogarniając co się dzieje. Podszedłem do drzwi balkonowych prawie wypierdalając się o stosy najebanych ludzi po czym wyszedłem na balkon."-Dobra kurwa co się dzieje..?" Zapytałem sam siebie. Próbowałem przypomnieć sobie co się stało.
"-O kurwa..." Wyszeptałem kiedy zacząłem sobie wszystko przypominać. No tak. D3r robił imprezę... wnioskując co tu się stało musiałem się cholernie najpierdolić... I naćpać. Nie pamiętam zbyt dużo ale prawdopodobnie zamknąłem się w łazience... I chyba zasnąłem...
"-Czyli to wszystko było snem...?" Spytałem niedowierzając.
"-Kurwa co ja brałem że miałem TAKI sen? I CZEMU PRZYŚNIŁ MI SIE KIRWA PITBULL?" Zacząłem się naprawdę zastanawiać (na tyle na ile pozwolił mi na to mój łeb po takiej ilości alkoholu) co ja kurwa brałem."-ASTERIA!" Krzyknąłem wybiegając z balkonu znowu prawie wypierdalając się o stosy najebanych ludzi. Zacząłem szukać czerwonowłosego, którego znalazłem oczywiście w łazience trzymającego włosy jakiemuś typowi.
"-ASTERIA! Wiem że to zabrzmi cholernie głupio ale mam do ciebie bardzo ważne pytanie." Krzyknąłem wbiegając do łazienki.
"-Nie Kets. Dziwki były na pierwszej części imprezy. Już pojechały. Ale alkohol i skręty powinny być w salonie i kuchni." Powiedział Asteria nie odwracając wzroku od typa któremu trzymał włosy.
"-ALE JA NIE O TYM! NA RAZIE! POWTARZAM NA RAZIE NIE INTERESUJĄ MNIE DZIWKI." Wykrzyknąłem patrząc jak Asteria obraca głowę z przerażonym wyrazem twarzy.
Zanim zdążył coś powiedzieć przerwałem mu:
"-WIEM ŻE BRZMI TO GŁUPIO ALE WIESZ CZEGO NAWCIAGAŁEM SIĘ ZANIM ZAMKNĄŁEM SIE W ŁAZIENCE?" Zapytałem mając nadzieję że Asteria był przy tym i jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie.
"-A SKĄD JA KURWA MAM WIEDZIEĆ? TO WYGLĄDAŁO JAKBYŚ PO PROSTU WYBIEGŁ DO ŁAZIENKI I SIĘ TAM ZAMKNĄŁ" Wrzasnął Asteria.
"-CHOLERA JASNA" Krzyknąłem I wybiegłem z łazienki. Kierując się do kuchni mając nadzieję że zostało tam jeszcze trochę tego tajemniczego produktu. Niestety kiedy tam dotarłem zastałem tylko znane mi dragi.
"-Czasami chyba lepiej nie wiedzieć..." Westchnąłem i wyszedłem z kuchni znów kierując się na balkon. Usiadłem na poręczy zastanawiając się co mogłoby wywołać tak pojebany sen. Niestety nic nie przychodziło mi na myśl. Westchnąłem i poprstu wróciłem na imprezę nie zaprzątając sobie już głowy tym snem.
PODZIĘKOWANIA :
-Marcelinka,fanka Buttersa która pomogła mi pisząc rozdziały i dała połowę pojebanych pomysłów :3
Jej nazywa na wattpadzie: nikkokikkonii- Moi widzowie z tiktoka kc was
-Osoby które są tu przez znajomych też was uwielbiam!!
-Osoby które nie poinformują kets4eki o istnieniu tego czegoś bo chłop się załamie...
-Moim psiapsiom ktorym kazalaem to czytać xoxo
UWAGA KSIĄŻKA BYLA PISANA POD KONIEC WAKACJI W AMERYCE, NIE JAKIEGOS 1 LISTOPADA. DALEM JĄ NA PRYWATNE BO MYŚLAŁEM ZE KETS4EKI SIĘ DOWIE
CZYTASZ
"Połączyło nas smakowe powietrze"
Fiksi PenggemarKets4eki kocha remiskowac piosneki które kiedyś były hitami... oczywiście nie prosi o zgodę nikogo więc je podpierdala... jakie są konsekwencje tych czynów? Czy skutki będę pozytywne czy negatywne? czytajcie aby się dowiedzieć!! 💗