urodziny

45 4 4
                                    

Uwaga wpadłam na taki pomysł że zrobię 2 perspektywy Julka i Frycka jaka ja jestem szczęśliwa aaaaaaa <333333
___________________________________________

Juliusz:

Przez ten czas spędzony z Adamem bardzo się do siebie zblirzyliśmy.Okazało się że mamy wiele wspólnego między innymi literatura, poezja, muzyka.

Dzisiaj nadszedł dzień urodziny mojego przyjaciela Fryderyka.Oczywiście kupiłem mu prezent mam nadzieję że się spodoba.Wyzdrowiałem już po całości Adam wczoraj odprowadził mnie pod moje mieszkanie.

Urodziny odbędą się o 19 hm jest 17:58.Dobrze więc czas się wystroić.Postanowiłem założyć białą koszulę, czarną kamizelkę, berzowe spodnie oraz jasno różowe rękawiczki.heh zanim dobrałem te ciuchy mineły 30 godziny czas się zbierać.

Wezwałem dorożke i w mgnieniu oka znalazłem się pod miejscem zamieszkania Chopina.Wziąłem w ręce  starannie zapakowaną paczkę i udałem się po schodach do góry.Nie powiem troszeczkę się zmachałem mieszkał na 10 piętrze ciekawe jak fortepian tam wniósł.zapukałem do drzwi po chwili otworzył mi Fryderyk.

-Witaj Juliuszu proszę wejdź-powiedział i pokazał reką do środka.

-Dobry wiczór Fryderyku wszystkiego najlepszego tutaj mały prezent dla ciebie-on podziękował i zasiedliśmy do stołu powiedział że czekamy jeszcze na Zygmunta oraz jeszcze jedną osobę.Bardzo mnie ciekawiło kto to może być ale nie wypytaweł.

Fryderyk poczęstował mnie winem przez jakiś czas rozmawialiśmy o błachostkach do póki jakaś persona nie zapukała do drzwi.Był to Zygmunt dołączył się do naszej rozmowy.

-ciekawe kiedy będzie-wypalił nagle Fryderyk

-hm to już lekka przesada jak na niego-coś tu się działo czyli Zygmunt i Fryderyk coś ukrywali i nie chciali powiedzieć co się stało dziwne może nawet bardzo.

Po jakiś 15 minutach ktoś w końcu zapukał do drzwi.Bardzo mnie zaciekawiło kto to wogóle jest.

-Bardzo was przepraszam za te spóźnienie-powiedział głos który już tak dobrze znam Adam.Heh już wiem dlaczego nie chcieli mi powiedzieć kto to był jeszcze nie wiedzą że ja i Mickiewicz jesteś pogodzeni ale heca.

W końcu do pomieszczenia wszedł Mickiewicz prezentował się dość dobrze.

-Mam nadzieję że chociaż w me urodziny nie będziecie się kłócić-powiedział Fryderyk na co Zygmunt kiwnoł głową.

-Oj Fryderyku wy jeszcze nie wiecie ja oraz Adam się pogodziliśmy nie musicie się o nic martwić-powiedziałem

-TAK-wykrzyłam Zygmunt.
-Wygrałem Frycek dajesz 2 dyszki-nie wiedziałem co się dzieje jaka wygrana oco chodzi.

-Dobrze już dobrze nie drzyj
się tak powiedział Chopin z grymasem na twarzy po chwili wręczył Zygmuntowi banknoty do ręki.Ja oraz Adam byliśny zkołowani.

Its time to Frycek <3

Czekałem na mych gości Juliusz nie wiedział że Adam również się tu zjawi.Mam nadzieję że wygram ten zakłas 20 zł na chodniku nie leży.

W zakładzie chodziło oto że ja uwarzałem że Julek i Adam się nie pogodzą a Zygmunt że się pogodzą i jeszcze razem będą co za bzdety.

Po jakimś czasie przyszedł Juliusz i Zygmunt.Po 15 wkońcu przyszedł nasz Adaś.

-Mam nadzieję że chociaż w me urodziny nie będziecie się kłócić-powiedziałem z uśmiechem wymalowanym na twarzy

-Oj Fryderyku wy jeszcze nie wiecie ja oraz Adam się pogodziliśmy nie musicie się o nic maetwić-powiedział na co mina mi zrzędła.

-TAK-wykrzyczał

-Dobrze już dobrze nie drzyj
się tak powiedziałem-powiedziałem poczym wręczylem mu banknoty ale czekaj.

-Zygmunt ale czekaj czekaj mieli być zabujani w sobie czyli jeszcze mam szanse-powiedziałem z uśmiechem na twarzy.

-A niech cię szlag trafi-powiedział widać że był nie zadowolony ale było to dobrze dla mnie.

Po jakimś czasie kiedy dosyć mocno się upilśmy Zygmunt odprowadził Adama oraz Juliusza do jednego łóżka.po czym rozpoczeliśmy rozmowę.

-Zygmunt może lekko zmienimy zakład-powiedziałem

-w czym rzecz?

-ja obstawiam że to Adam pierwszy pocałuje Juliusza a ty że Juliusz pierwszy pocałune Adam zgoda?

-nie jest to głupie dobrze więc zgoda-po czym podał mi rękę oj już wiem że będzie dużo pracy na podstawie tego że Adam nie jest ani kulturalny ani stylu nie ma za dobrego ale raz kozia śmierć.

______________________________

Kurna 630 słów wy to rozumiecie 630 rekord tak wgl jak się ten rozdział podoba? <33333

Ps:jebać że miałam publikować o 23 publikuje to 22:30

kim ty jesteś (słowackiewicz)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz