Czy ja dobrze robię ?

101 7 0
                                    

Budzę się w swoim mieszkaniu.
Pamięci nadal nie odzyskałam.
Muszę odszukać grób moich rodziców. Jest mi tak ciężko bez nich.
Nie wiem jak się nazywają nic nie wiem. Przeczekam kilka dni i może odzyskam choćby odrobinę pamięci jak się nazywają.

Wychodzę z łóżka podchodzę do szafy. Wyjmuje byle co.
Biorę prysznic i zmywam z siebie tą niepewność. Myślę aż nie wytrzymuje i krzyczę.

- Co ja mam kurwa teraz zrobić?

Odechciało mi się żyć. Znalazłam żyletke i próbowałam podciąć
sobie żyły.
Nie dałam rady tego zrobić i tak został mi miesiąc życia.
Wstaje z podłogi w łazience i przechodzę do mojej sypialni. Podchodzę do biurka może uda mi się coś znaleźć na mój temat.
Przeszukuje papiery i znajduje plik dokumentów ważnych. Otwieram je.

Na pierwszej stronie jest napisane:

Do panny Kath Vega data 05.07.2014

Powiadomienie

Powiadamiamy panią Kath Vega o podjęcie decyzji w sprawie pracy z nami. Cieszyli byśmy się bardzo jeżeli pani odpowiedź była by pozytywna. Ma pani cudowny talent. Pomożemy go odkryć innym.
Z wyrazami szacunku.
Zespół wydawniczy Vevo.

O co w tym chodzi? Jaki talent? Jakie wydawnictwo?
Wyjmuje kolejny dokument:

Do panny Kath Vega data 15.06.2014

Zawiadomienie

Prosimy pannę Kath Vega o odebranie stypendium do Harvardu. W przypadku nie odbioru automatycznie usuwamy panią ze szkoły.
Z wyrazami szacunku.
Zespół szkolny Harvardu.

Dostałam stypendium do szkoły.
Wiem tylko że mam 18 lat i nazywam się Kath Vega. Tylko tyle.
Zauważam w pliku papierów jakiś dokument z moim zdjęciem. To są moje prawo jazdy.

Kath Vega urodzona 08.12.1996r
Oczy koloru niebieskiego.
Włosy blond.
Znak szczególny: znamię na biodrze.
Wzrost: 175cm
Zamieszkuje: Los Angeles Arrow Street 45
Prawo jazdy na kategorie B
Wydane 02.09.2012

Mam prawo jazdy. Nie mogę uwierzyć. Odkładam papiery na biurko i schodze do garażu. Moim oczom ukazuje się Mini Cupper One o kolorze niebieskim z czarnymi paskami. Nie wiem czy będę go używać. I tak za 30 dni umrę.
Wchodzę do kuchni i wyciągam jedzenie z lodówki. Mam ochotę na tosty z masłem orzechowym. Po skończonym jedzeniu ubieram kurtkę i buty. Wychodzę się przejść.

1 godzinę później

Obejrzałam całe osiedle na którym znajduje się mój dom. Jest ogromne.
Idąc ulicą w stronę mojego mieszkania wpada na mnie chłopak.

- Hej Kath dawno cię nie widziałem. -
- Hej znam cię? -
- Tak znasz mnie. -
- W takim razie skąd?-
Wpadam w panikę. Skąd on mnie zna. Ja go nie pamiętam. Boje się bardzo.
- Poznaliśmy się w szkole. Chodzimy ze sobą. -
- Jak masz na imię? Ja nic nie pamiętam po wypadku. -
-Przestraszyłem cię. Przepraszam zapomniałem że nic nie pamiętasz.
Nazywam się James Ashton.
Tak mi przykro z powodu twoich rodziców.-
Skąd on wie o rodzicach?
-Wiesz jak nazywali się moi rodzice? -
-Tak pani Emili Vega i Max Vega.
Są pochowani na cmentarzu przy ulicy Road Street. Kath może odprowadze cię do domu? -
Wiem już jak się nazywali i gdzie są pochowani.
-Byłeś moim chłopakiem James. Muszę ci coś powiedzieć umrę za 30 dni.
Mam raka.-
-Nie mogę cię stracić. Nie Kath jesteś dla mnie najważniejsza. Tak nie może być. Kath to nie prawda.-
-To prawda. Odprowadzisz mnie? -
-Jasne idziemy.-

Idąc do domu z Jamesem. Rozmawialiśmy o wszystkim. On naprawdę jest moim chłopakiem.
Zaczynam coś do niego czuć od nowa.
Jeśli on jest tym jedynym to nie wiem jak on sobie poradzi.

W mieszkaniu Kath

Jesteśmy już w domu. Zrobiłam coś jeść dla nas. Po kolacji skierowaliśmy się do salonu. James wyjął z szafki coś i mi to podał. Album fotograficzny.
-Może sobie coś przypomnisz jak obejrzysz zdjęcia? -
-Może nie wiem czy to coś da.-
- Kath wiesz , że będę z tobą do końca twoich dni? -
-Wiem James. Tylko ja nic nie pamiętam. W tym jest problem. -
-Nie martw się tym misiu.-

Oglądaliśmy zdjęcia z półtora godziny. Przypomniały mi się tylko małe urywki z mojego życia ale to już coś. Zrobiło mi się szkoda jego. Ja umrę a on zostanie sam beze mnie. W tęsknocie.

Pożegnałam się z Jamsem.
Zrobiło mi się bardzo źle. Pobiegłam do łazienki i zamknęłam drzwi. Usiadłam na podłodze, wyciągłam żyletke i zaczęłam kreślić 3 kreski. Poczułam ból i zapomniałam o wszystkich problemach.
Ulga zniknęła ale pojawiły się pytania. Co ja powiem Jamesowi jak zobaczy kreski? Jaka będzie jego reakcja na to? Boje się bardzo.

Podchodzę do szafki w sypialni i wyjmuje z niej tabletki nasenne. Biorę 1 do ust i popijam wodą.
Przebieram się i kładę się spać. Chce jak najszybciej zasnąć. Mam tego dnia dosyć.
Nastawiam budzik na 9:00 i odpływem w krainę snu.

James

Co mam zrobić by jej nie stracić?
Szukałem jej pół roku. Dopiero potem dowiedziałem się, że miała wypadek.
Moja Kath. Bóg nie może mi jej zabrać. To niesprawiedliwe!!!
Nie mam nikogo tylko ją. Tylko przez jebane 31 dni. Dopiero ją odzyskałam a już ją stracę. Czemu ona a nie ja.
Czemu??? Japierdole jeśli ona umrze ja sobie nie dam rady.
Dlaczego panie Boże? Dlaczego właśnie ona??? Zrobiła co coś? Ledwo przeżyła wypadek samochodowy a ty chcesz mi ja już odebrać. Straciła rodziców.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Siema kochani.
Następny rozdział już niedługo.
Z perspektywy Jamesa będę opisywała tylko jego emocje i uczucia. Jak się czuje i jak sobie z tym radzi.
Opowiadanie było chwilowo zawieszone. Ale już nie jest.
Przepraszam za błędy ortograficzne i stylistyczne.
Zapraszam do czytania.
Ciao ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Nefils

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 14, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ostatni miesiąc życia.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz