Prolog

162 14 0
                                    

5 miesięcy później

- Witamy w świecie żywych panno Vega-
- Gdzie ja jestem-
Podnoszę głowę i oglądam uważnie pomieszczenie.
- Znajduje się pani w Szpitalu.
Miała pani wypadek samochodowy. Dzisiaj obudziła się pani ze śpiączki po 5 miesiącach. - Jaki wypadek nic nie pamiętam. Głowa mnie boli strasznie.
- Jaki wypadek. Nic nie pamiętam.-
- W wypadku uderzyła się pani w głowę. Był wstrząs mózgu i w przypadku tego straciła pani pamięć. Powinna pani odzyskać ją pod koniec tygodnia. A i zostanie pani wypisana jutro ze szpitala.
- Jak doszło do wypadku samochodowego? -
- Jechała pani z rodzicami. Nagle za zakrętu wyjechało auto i uderzyło w was. Pani rodzice zginęli na miejscu.
Bardzo mi przykro. Na kartce zapisany jest adres pani mieszkania i dołączam kluczyki od domu. Telefon leży na biurku.-
- Jak moi rodzice nie żyją. Dziękuję za wszystko co pan dla mnie zrobił , jestem zmęczona , położę się.-
-Proszę i dobranoc-
Zapadam w sen.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Oto prolog zapraszam do czytania.
Przepraszam za błędy ortograficzne i stylistyczne dopiero zaczynam pisać opowiadanie.
Zapraszam.
Ciao kochani. ♥♥♥♥♥
Nefils

Ostatni miesiąc życia.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz