Peter wstał o 6 rano. Ustawił sobie dzień wcześniej tak budzik, ponieważ chciał iść jeszcze przed szkołą na patrol. Czasami wstawał o 6 a czasami o 7, zależało to od tego jak Peter czuł się zmęczony dzień wcześniej. Zależał też od tego czas jego patrolu.
Chłopak poszedł do kuchni na szybkie śniadanie. Jadł sam, ponieważ May jeszcze spała.
Po zjedzonym posiłku, ubrał się w strój i wziął ze sobą plecak, w którym były książki, zeszyty i ubrania, ponieważ nie będzie wracał już do domu przed szkołą.
Wyskoczył przez okno i wyruszył na uwielbiany przez niego patrol.
*Time skip*
Peter jest już w szkole, a patrol minął mu bardzo przyjemnie, więc jak na razie miał świetny humor. Nic nie mogło go teraz zepsuć.
Chłopak właśnie usłyszał jak dzwoni dzwonek na lekcję, więc od razu pobiegł w stronę sali.
Chwilę po tym jak lekcja się zaczęła, do sali weszła jakaś kobieta.
- Moi drodzy, proszę o ciszę! Pani ma coś do ogłoszenia. - powiedział nauczyciel wskazując na kobietę stojącą obok niego.
Wszyscy zamilkli.
- Dzień dobry, jestem Kristine Hallow i jestem pracownicą w Stark Industries. Przyszłam wam ogłosić, że za dwa dni, we wszystkich liceach w Nowym Yorku odbędzie się test na staż w SI. Na staż dostanie się tylko 20 osób, dlatego radzę się postarać. To już wszystko z mojej strony, do widzenia oraz życzę wam wszystkim powodzenia.
Po tych słowach kobieta wyszła z sali.
Cała klasa nie mogła uwierzyć w to co usłyszała. Wszyscy się bardzo z tego cieszyli, tak samo jak Peter, ale chłopak nie dawał tego po sobie poznać. Było to od dawna jego wielkim marzeniem, ale wiedział, że i tak mu się pewnie nie uda tam dostać, ponieważ test będzie pisać kilkadziesiąt tysięcy osób, a dostać się może tylko 20.
*Time skip*
Właśnie zaczęła się przerwa, która miała trwać aż 30 minut, ponieważ jest to przerwa obiadowa. Peter uznał, że nie jest głodny, więc postanowił pójść usiąść gdzieś gdzie będzie mało osób. Dotarł na korytarz na którym prawie nikogo nie było, więc usiadł na podłodze i wyjął telefon z kieszeni. Chciał napisać na grupie o tym co się wydarzyło na lekcji.
Chłopak wyjął telefon i wszedł w czat.
Peter:
- Hej!!!!👋 Nie uwierzycie co się przed chwilą wydarzyło!!🙃
Pan Porywacz:
- Hej dzieciaku, nie powinieneś być teraz w szkole?
Pani Czarownica:
- Cześć☺️ Przy okazji dołączam się do pytania.
Peter:
- Jestem w szkole, ale jest teraz długa przerwa.
Pani Nat:
- Hej, chłopaku!!!!! Co się wydarzyło?? Stało się coś??!! Jak coś się dzieje to mów!!!
Peter:
- Spokojnie pani Nat. Wszystko jest w porządku🙃
Pan Zielony 🟢:
- To co się wydarzyło?
Peter:
- To, że przed chwilą na lekcję przyszła jakaś pani i powiedziała, że za dwa dni będziemy pisali test, dzięki któremu będzie można dostać się na staż w Stark Industries!!😄
CZYTASZ
| „Wrong number kid" | Irondad & Spiderson |
FanfictionPeter Parker, który ma 15 lat, w trakcie patrolowania miasta jako Spiderman zostaje postrzelony. Chcąc napisać o tym do swojego przyjaciela, chłopak myli numery i niechcący pisze do.... właśnie, do kogo? Tego dowiesz się czytając tę książkę. Pomyle...