|Zdrada-rodzial 5

302 6 10
                                    

Bardzo mi na niej zależy

! SKIP SKIP TIME TIME CZEK!
B: *idu idu do klasy😫😫 *
B: hejj
P: hej bartuś!
Ś(świeży):*lag *jaki bartuś?-
P: Nie ważne okej? Heheh
B: dobra zapraszam was na imprezę
P: cHlejUs
B: pijak
P: debil
B: alkocholik
P: wygrałeś
B: łatwo*przytulił go*
P:hahah*uśmiechnął się i się w niego wtulił*
*skip Time *
*Imprełza *
*Wszyscy NACHLANI jak zawsze ale Patryk jakoś nie🤨 *

P:*stoi se opierając się k ściane*

B: hej Faustynka jesteś piękna*pocałował ją w usta i tak wgl całuje*

P:*zobaczył to i załamka*

*Patryk podszedł do Bartka* Bartuś?..

B: jaki bartuś? Nie jestem gejem..

P:...*rozpłakał się i wybiegł z domu*
(WSZYSTKO BARTEK MOWIL JAK BYL NACHLANY!!!)

B:Nie wiem o co mu chodzi jakiś dziwny XD
*zaczął Całować fausti po szyji*
*skip time do rana*

P:*siedzi se na moście XD*

B:*obudził się cHlejUs jeden* hm.. gdzie patrys?.. moze do niego napiszę?... Zawsze był przy mnie... Mam nadzieję że nic nie odjebalem...

P:*ryczy* *nagle dzwoni mu telefon i widzi że to od Bartka* czego chcesz co?!

B: a tobie co patrys ?

P: nie kochasz mnie więc po co do mnie dzwonisz?!

Pov: Bartek
Nie pamiętałem co do niego powiedziałem... Serio...

P: no pytam się!

B: ale o co ci chodzi?...

P: pocalowales faustyne i w dodatku powiedziałes do mnie że nie jesteś gejem!

B: C-co?...

P:To co słyszałeś!

B:Patrys Ja cie przepraszam nie wiedziałem że to zrobiłem... byłem NACHLANY

P:.. No nie wiem zdradziłeś mnie!

*Patryk się rozłączyl*

B:Kurna,zepsuł sobie całe życie mam dość.... jestem nie potrzebny nikomu

*Patryk przyszedł do Bartka bo Bartek mial otwarte drzwi od domu*

B:Patryk ?! Przyszles do mnie..
Dziękuję

P:Przemyślałem to I wybaczam Ci,kocham cie bardzo

*Zaczęli się znowu całować i zaczyna być Romantycznie*
Patryk z Bartkiem zaczęli siebie nawzajem rozbierac*

Pov: Bartek
Zacząłem Wkładać w niego moje przyrodzenie i Patryk poczuł Moją ciepłą sperme.
Patrys... I jego.. piękne ciało.. ahh jak o tym marzyłem..on jest boski w łóżku.. i w dodatku piękny..nagle.. poczułem że ktos mnie całuje po szyi..a-ah~ Patryk się uśmiechnął i powiedział" "kocham cię Bartuś~"

P:Bartuś zrobić ci loda

B:ah.. Jasne

*Patryk robi Bartkowi loda*

B:Mmm ah~
Pov :Patryk
Usiadlem na przyrodzeniu Bartka i się ocierałem o nie,Było mi bardzo przyjemnie ,zacząłem Dotyka końcówki jego przyrodzenia  Obu nam było przyjemnie,nie sądziłem że coś takiego mnie spotka.

*po tej udanej atrakcji*

*Bartek I Fausti wzięli jakieś tabletki i zachowywali się jak para i jak nie oni*

P: *śpi u bartka w lozku wtulony w niego po calej romantycznej akcji...*

B:*nie śpi,bo se przegląda tik Toka nad głową PATRYSIa*

P:*budzi się* mh.

B: oo obudziłeś się patryk

P: taak heh *myśli* Patryk? Zawsze mowil na mnie patrys hmh..

B: dobra wstawaj i nie śpij mi na kolanach

P: okej?..

B: dziś przychodzi Faustynka

P: aha...*myśli* faustynka tak?.. mhm

*Skip time*

*Zadzwonił dzwonek do drzwi i nastała głucha cisza..*

B:*otwiera* cześć faustysia!!

F: hejj Bartuś

P:*myśli* faustysia? nie no kurwa zajebie się zaraz

F:*siada koło Bartka na kanapie i go przytula*

P:*zazdrosc*

B: slodka faustynka jesteś..

F: ty też..

P:*myśli* zabijcie mnie kurwa,bo zaraz wypierdole tą "faustysie" z okna

B:*pocałował ją w czoło*

F:*uśmiechnęła się i pocałowała go w usta* kocham cię..

P: aha...**ma szklane oczy i wstał po czym szybko poszedł do łazienki i się w niej zamknął*

B: jak zawsze dramatyzuje*myśli* trudno

F: moze powinieneś do niego iść...

B: zaraz wyjdzie znając życie

F:Napewno nie pójdziesz do niego?
B:Nie!*Krzyknal*

F:*Zrobilo jej się trochę smutno że krzynął*

B:Boże obydwoje przesadzacie

P:*usiadł w koncie i złapał się za głowę biorąc nogi do siebie* *płacze*

F:*prawie zasnęła na kolanach Bartka*

B: słodka jednocześnie jakaś głupia

P:*atak paniki czek a ściany są grube i tego nie słychać*

*Skip tAjM o 5 godzin*
*Gdy już leki nie działają*

P:*wyszedł z łazienki zapłakany*

B:*podchodzi do niego* co sie stalo?*powiedział obojętnie*

P: SŁUCHAJ KURWA JAK MNIE NIE KOCHASZ  TO PO PROSTU KURWA ZERWIJ JAK FAUSTYNKA JEST KURWA

B: co ty mówisz?..*powiedział załamanym głosem*

P: TO CO KURWA SŁYSZYSZ!!! "FAUSTYSIA ALE TY JESYES SLODKA"*wyszedł z domu trzaskając drzwiami i poszedł do swojego*

B:.... O co tu chodzi..
Ja tak mówiłem?..
Zraniłem go o 1 raz za dużo....
*Pobiegł na most*
*I zobaczył tam Faustyne*
B:Fausti...

F:Oo królewicz przyszedł

B:coś źle zrobiłem...?

F:Byliśmy pod Tabletkami zachowywalismy się jak para,zraniłeś patryka i mnie też trochę..
Przyszłam tutaj żeby skoczyć sobie :))

B:Usiadł koło Fausti*
Ja tez przyszlem skoczyć

F:Krzykanles na mnie i po tym powiedziles "Boże obydwoje przesadzają"
A później "słodka i jednocześnie jakaś glupia* i zamiast tu siedzieć to idź szukać patryka i go przepraszaj

B:O..okej...
*Pobiegł szybko do jego domu*
||||||||||||||||||||||||
HEJCIA MACIE TUTAJ DLUŻSZY 5 RODZIAŁ DZIEKUJE :)) <33

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 02, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jeden Chlopak-Partek||18+||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz