Cross westchnął, uderzając się ręką o czoło. Przed kilkoma godzinami pokłócił się z Dream'em, który uciekł z domu. Nie miał z nim żadnych kontaktów. Obwinia sam siebie, ponieważ Lux słyszała ich pierwszą w życiu kłótnię
,,Tatusiu..? Czy wszystko w porządku..?" Spytała Lux, gdy podeszła do niego, trzymając swoimi małymi rączkami stół
W tym samym czasie Cross spojrzał, widząc jak ich jedyną córka patrzyła na niego z troską w oczach: ,,C-co? Wszystko w porządku słońce.." Powiedział, uśmiechając się w jej stronę
Wziął ją na ręce, kładąc na kolanach, gdy Lux chwyciła jego policzki, próbując zrobić mu uśmiech: ,,Nie chcę, aby tatuś był smutny.." Powiedziała, robiąc markotną minę
,,Nie będę, obiecuję.." Powiedział, gdy wystawiła język, chichocząc
Uśmiechnął się, ale popatrzył na zegarek, a godzina wskazywała na 20:00. Wiedział, że to odpowiednia pora, aby położyć Lux do spania: ,,Idziemy teraz spać słońce, dobrze?" Spytał, gdy skinęła głową
,,No dobrze, ale.. co z mamusią..? Też musi zrobić z nami spanie.." Powiedziała ciższym tonem
Westchnął, gdy wstał, trzymając Lux na rękach, gdy położyła głowę na jego ramieniu, a oczy powoli zamykały się. Teleportował się na górę, kładąc ją do jej łóżeczka, aż jej oczy w końcu zamknęły się: ,,Gdzie jesteś Dream..?" Spytał sam siebie, będąc zmartwiony
Założył ręce na klatkę piersiową, zamykając drzwi od sypialni, gdy zszedł na dół. Oparł głową o ścianę, bojąc się, że mogło się mu coś stać, ale.. nie mógł zostawić córki samej w domu..
Usłyszał otwieranie drzwi, że odwrócił głowę, a jego oczy błyszczały, widząc, że przez nie wszedł Dream i to jego: ,,Dream!" Krzyknął, podbiegając do niego, ale zatrzymał się
Zesztywniał, orientując się, że był cały we krwi, cały posiniaczony i okaleczony. Miał kilka ran kłutych wokół klatki piersiowej i to zadane ostrym narzędziem: ,,Dream, co się stało?!" Krzyknął przerażony
Podniósł głowę, a jego ręce strasznie się trzęsły, tak jak nogi. Po jego oczach spływały łzy, gdy uśmiechnął się: ,,Przepraszam.." Powiedział, upadając na podłogę, ale Cross w samą porę go złapał
,,Nie, nie, nie..!" Krzyknął, a łzy ciekły na podłogę: ,,Nie zamykaj mi tu oczu..!"
Jego ciało nie dawało żadnych oznak życiowych, gdy czuł jak jego dusza pęka na pół, bojąc się, że na zawsze stracił swojego ukochanego..
[Rzeczywistość]
Cross krzyknął, gdy podniósł głowę do góry, orientując się, że znajduję się w łóżku, a tuż obok niego spał Dream, który nie posiadał żadnych skaleczeń, bądź ran kłutych: ,,To tylko koszmar.." Powiedział, oddychając z ulgą
Uśmiechnął się, widząc jak przytulał Lux, która spała cicho chrapiąc. Pocałował ich obydwu w czoło, gdy powrócił do spania, przytulając ich do siebie, nie widząc uśmiechu na ustach Dream'a
CZYTASZ
Sans AU'S [Fluffy/Lemon]
ContoPostanowiłam zrobić One Shots związany z ukochanymi szkieletami, czyli.. a raczej dowiecie się sami.. Zapraszam do czytania!! ☺️😗