Last Christmas || minsung [PL]

~6~

Spotkanie z Minho było bardzo ciekawe, oboje zamówiliśmy w kawiarni zwanej „Moonlight" jakieś ciasta i kawę, wymieniliśmy się zainteresowaniami itd. Lee know również lubi muzykę, i ma nawet 3 koty! Uwielbiam koty.

*dwa lata później*

-HEEJJ-krzyknął starszy przez korytarz szkolny.
-Jezu nie musisz mnie witać aż tak głośno...-westchnąłem chowając twarz w rękach.
-Słodki jesteś jak się złościsz.-powiedział.
-Zamknij się hyung.-odparłem.
-Nie.

Przewróciłem oczami i skierowałem się w stronę szafki, a Minho za mną.

-Idziesz po szkole do Moonlight?-zapytał nagle.
-Umm No mogę iść a czemu?
-Tak po prostu.
-Trochę za często tam chodzimy...
-Trudno.

———————————————————————

-Witam naszych stałych klientów!-usłyszałem łagodny głos dziewczyny za ladą.
-Cześć Hannah-odezwałem się w jej stronę machając ręką.
-Serio nadal tu przychodzicie? Pracuje tutaj od kilku miesięcy a was widziałam tutaj aż za dużo razy.-oznajmiła.
-Mówiłem ci że przychodzimy tu prawie codziennie.-powiedziałem do stojącego obok mnie Lee.
-Dobra nie marudź.-odparł starszy przewracając oczami.

//CZESCC WSZYSTKIM ogólnie to zrobiłam sobie bardzo duża przerwę ale ważne ze jest i mam nadzieje ze ktoś jeszcze czekał na kolejna cześć.