Emily.
Spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy do niewielkiej walizki, a potem w pośpiechu opuściłam mieszkanie. Serce biło mi szybciej na myśl o tym, co mnie czeka. Była to decyzja, którą musiałam podjąć – ucieczka od codzienności, od problemów, które zdążyły mnie przytłoczyć, i od nieustannych kłótni z narzeczonym. Wiedziałam, że potrzebuję przerwy, by odzyskać spokój i przemyśleć wszystko na nowo.
W ostatnich tygodniach nasz związek wydawał się kruszyć. Każdy dzień przynosił nowe napięcia, nieporozumienia i frustracje. Starałam się unikać konfliktów, ale momentami wydawało się, że nie ma już dla nas nadziei. Wtedy podjęłam decyzję o przerwie. Potrzebowałam dystansu i chwili wytchnienia.Musiałam uciec od naszych problemów, a Paryż wydawał się do tego idealnym miejscem.
Po długich wahaniach i niepewnościach podjęłam decyzję. Kupiłam bilet lotniczy i wybrałam się na weekend do stolicy Francji. Było to moje pierwsze samotne wyjście od dawna, a perspektywa spędzenia kilku dni tylko w swoim towarzystwie wydawała się niezwykle pociągająca.
Paryż.
Po przyjeździe do Paryża zaczęłam zwiedzanie miasta. Pierwszym przystankiem było Trocadéro, skąd rozciąga się zachwycający widok na Wieżę Eiffla. Potem odwiedziłam Les Invalides, Muzeum d'Orsay, pełne arcydzieł impresjonistów i postimpresjonistów, oraz Muzeum Rodina, gdzie mogłam zanurzyć się w fascynującym świecie rzeźb mistrza.
Przechadzając się po Polach Marsowych i mijając Zgromadzenie Narodowe, poczułam, jak uśmiech powraca na moją twarz. Ogarnęło mnie poczucie wolności i radości, które od dawna były mi obce w domu. Nawet wizyta w Disneylandzie pod Paryżem, na zakończenie dnia, sprawiła, że poczułam się znowu jak dziecko.
Zachwycałam się zapierającymi dech w piersiach widokami "miasta świateł", które rozświetlało nocne niebo. Spacerując wzdłuż Sekwany, czułam spokój i równowagę, jakiej nie doświadczałam od dawna. Każdy krok po paryskich ulicach wydawał się wymazaniem trosk, które jeszcze niedawno ciążyły mi na barkach. Paryż działał jak balsam na duszę, pozwalając mi zapomnieć o problemach, które zostawiłam za sobą.
Następnego dnia postanowiłam spełnić jedno ze swoich marzeń – odwiedzić Muzeum w Luwrze. Marzyłam o chwili, gdy stanę twarzą w twarz z tajemniczym uśmiechem Mony Lisy i innymi wielkimi arcydziełami. Kiedy wkroczyłam do Luwru, czas jakby się zatrzymał. Przechadzając się po jego imponujących salach i długich korytarzach, zanurzyłam się w świat historii i piękna, które emanowało z każdego dzieła sztuki. Byłam jak podróżniczka w inną epokę, gdzie każdy obraz, rzeźba czy artefakt opowiadał swoją niepowtarzalną historię.
Po wyjściu z Luwru czułam, że Paryż ma mi jeszcze wiele do zaoferowania. Chciałam jeszcze bardziej poczuć jego kulturalny puls, dlatego udałam się w kierunku Łuku Triumfalnego. Monumentalna konstrukcja, symbol francuskiej dumy i historii, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Stojąc na szczycie, podziwiałam panoramę miasta, poczuwając się jednocześnie częścią tej fascynującej przestrzeni.
Następnie skierowałam swoje kroki do katedry Notre-Dame, miejsca, które nie tylko zachwycało swoją gotycką architekturą, ale także niosło ze sobą ciężar wieków i opowieści. Kiedy wkroczyłam do środka, poczułam niezwykłą atmosferę, jakby przeszłość tego miejsca wciąż żyła w każdym zakamarku.
Najbardziej ekscytującym momentem mojej podróży była wieczorna wycieczka na Wieżę Eiffla. Gdy dotarłam na jej szczyt i zobaczyłam rozciągające się w nieskończoność widoki miasta, poczułam, jak moje serce zaczyna bić mocniej. Cały Paryż był u moich stóp, oświetlony milionami świateł, które mieniły się jak gwiazdy. To było niemal magiczne – stać na najwyższym punkcie miasta i czuć się tak, jakby wszystkie moje troski zniknęły. Tam, wysoko ponad dachami Paryża, poczułam się wolna, jak ptak szybujący nad miastem, z dala od problemów i zmartwień, które zostawiłam za sobą.
![](https://img.wattpad.com/cover/298463674-288-k678868.jpg)
CZYTASZ
From friendship to love. (Ukończone)
ChickLitW splotach życiowych przeciwności dwójka ludzi, na pozór skazana na inne związki, znajduje siebie w nieoczekiwanym miejscu - romantycznym Paryżu. On ma swoją narzeczoną, ona swojego narzeczonego, lecz los postanawia sprawdzić, czy ich serca potrafią...