- Shalnark miło cie ponownie widzieć. - powiedziałam zadowolona, był on pierwszym z moich bliższych znajomych kiedyś traktowaliśmy się jak rodzeństwo, lecz kiedy dołączył do trupy nasz kontakt się pogorszył.Podeszłam do nich bliżej patrząc na Chrollo.
- Więc czego potrzebujesz chrollo?. - musiałam poczekać chwilę aż zacznie mówić.
- Kurapika rzucił na mnie swój nen, nie mam możliwości rozmowy z członkami trupy ani nie mogę używać swojego nenu. Czy mógłbyś BW mi z tym pomóc?. - zapytał spokojnie zbyt spokojnie jak dla mnie.
- Więc jesteś teraz całkowicie bezbronny chrollo, aktualnie ryzykujesz wiele wiesz?. Gdybym ci pomógł nie było by łatwo zwłaszcza że to nen z warunkami. - spojrzałam w strone kurapiki, który błagał mnie wzrokiem abym nie pomagała Chrollo.- Ale jak bym miał ci pomóc to co bym tego miał?. - zapytałam czując napięcie między członkami trupy.
- Dobrze wiesz czym to się skończy jeśli mu nie pomożesz.- powiedział phinks i podszedł do nobunagi, który tylko czeka aby zaatakować.
- Czy to groźba phinks? - spojrzałam na niego ukradkiem groźnie.
- phinks, nobunaga uspokójcie się, możemy przecież załatwić to na spokojnie. - uspokajała ich machi.- zaoferuj co byś chciał w zamian BW.- powiedział chrollo podchodząc do mnie.
- Nie wiem czy jest coś co bym chciał, mam wszystko co chce. - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.- A gdybym dowiedział się gdzie ukrywa się Mary? Jakim cudem nie możesz jej znaleźć będąc najlepszy hakerem BW?.
Zapytał, a ja zastygłam w miejscu. No właśnie? Jakim cudem jej dalej nie znalazłam?Mary to była moja Pierwsza miłość, była ze mną ponad 3 lata, lecz przez ten cały czas mnie oszukiwała zdradzała innym moje zamiary i omało prawie mnie nie złapali przez nią. Gdy ją dopadłam ta błagała mnie o wybaczenie, a ja głupia jej uwierzyłam. Tamtej nocy uciekła i już nigdy jej nie zobaczyłam. Przysięgłam sobie ze ja znajdę i sie z nią rozliczę. Minęły 2 lata, a mimo to dalej ją kocham.
- Jeśli ja jej nie potrafię znaleźć, to ty tym bardziej chrollo. - mówię bardziej ostrzejszym głosem, aby zrozumiał ze nie chce o niej rozmawiać.
- Daj czas do jutra, znajdę ją a wtedy ściągniesz ze mnie nen kurapiki. Umowa stoi? - wystawia do mnie dłoń. Patrze się na jego rękę z nadzieją że jednak dopadnę Mary.Podaję mu i ją uściskam.
- Umowa stoi chrollo. - Mówię i odchodzę od nich w tylko sobie znaną drogę, lecz przed odejściem pomachałam shalnar'kowi (chyba tak się pisze ale idk), a ten mi odmachuje z uśmiechem.Po drodze czułam że ktoś za mną lezie, a mianowicie hisoka. Czuć jego aurę z daleka.
- Czego chcesz hisoka? - Nawet sie nie odwracam i idę dalej beż jakich kolwiek innych gestów.
- Czy ja musze coś konkretnie chcieć? - pyta tasując karty.
- Może idę w tą samą stronę co ty i nie chce iść w ciszy. - Odzywa sie ponownie pogladajac na moją maskę.
- Nie rozśmieszaj mnie. - mówię a ten uśmiecha się w ten swój sposób pedofilsko.
- No dobra dobra ,chciałam cie przekazać żebyś był jutro o 13 w naszej bazie głównej. - Mówi i znika, a ja prycham na jego słowa idąc dalej.

CZYTASZ
Haker | Hunter x Hunter |
FanfictionCo gdyby Chrollo nie mógł znaleźć egzorcysty, żeby zdjąć nen Kurapik'i? Gdyby zwrócił się do osoby która potrafi usunąć nen całkiem z czyjegoś ciała? I co gdyby ta osoba była Hakerem?