nastął nowy poranek gdy prędka wiatr zerwała się na łapy wiatr wiał a mróz nadal był osadzoany na lisicach gdy mglista gwiazda zwołał zebranie
Lisciasty Zmierzchu wstawaj *pacneła kotke łapą w pysk
CO?! *sykneła zaspana kotka
Już pora na zebranie pamiętasz mamy patrol poranny
Już ide... *burkła zasmucona kotka
*predki wiatr bez słowa wyskoczyła z legowiska wojowników że nie było zbyt ważnych wiadomości jak narazie kotka postanowiła wziąść mysz i ruszyła w strone legowiska medyka przekradając się pod paprociami by clan myślał że jeszcze śpi wkradła się do medyczki a tam zastała ich medyczke opadły liść spojrzała w róg legowiska gdzie spała kropelkowa łapa nie dziwne jak biegała całą noc.
Dzień dobry opadły liściu *mrukła do medyczki przez zęby
Witaj prędki wietrze czego ci potrzeba? *mrukła troche chrypliwym tonem co nie jest dziwne nie była już za młoda
Nic mi nie trzeba chchiałam przynieść ci zwierzyne *uśmiechneła się kotka
Dziękuje prędki wietrze zaraz ją zjem a ty lepeij leć na zebranie bo mglista gwiazda będzie się gniewać
Racja dowidzenia Opadły liściu*kotka zostawiła mysz i wyskoczyła z legowiska znów przekradła się pod paprotkami i usiadła niezauwarzenie koło liściastego zmierzchu po czym wsłuchała się w słowa mglistej gwiazdy
-KOTY CLANU RÓŻY zbliża się pora nagich drzew co oznacza że musicie uważać karalne sa podróże nad jezioro wiecie jak skończył płomienna łapa prawda?
Wiemy *mrukły niezadowolone koty czuły się jakby lider miał je za kocięta
-Tej nocy ruszamy na zebranie 4 drzew czy to jasne?
Jasne... *mrukły koty
-DOBRZE ZABRANIE UZNAJE ZA ZAKOŃCZONE
*koty rozeszły się tylko słoneczne skrzydło i jasny kieł prędki wiatr nie zainteresowała się zbytnio i ruszyła z jastrzębim mrozem i lisciastym zmierzchem nie była zbyt szczęsliwa jastrzebi mróz to nagorszy kot który mógł zostać wybrany do patrolu z nią ale już trudno zalatwmy to szybko bo wieczorem wydarzy się coś na co od dawna czekała
*pare minut potem koty wruciły z patrolu i nic sie zbytnio nie działo z czego kotka się cieszyła nie nawidziała jak jastrzębi mróz się do niej czepiał i miał problemy do jej stylu bycia juz jak była uczniem nie miała z nim najlepszych relacji nie mineło dużo czasu gdy zapdł zmrok a mglista gwiazda i chmurny ogon wyruszyli a za nimi reszta kotów w grupie prędki wiatr nie widziała opadłego liścia co ją zmartwiło jedynego kota z legowiska medyka jakiego zauwarzyła to kropelkowa łapa?! może opadły liść ma cos na głowie lub nie czuje sie za dobrze wkońcu dotarli. *kotka rozejrzała się gdy zebranie się rospoczeło na skale było widać 6 dostojnych liderów dębową gwiazde mała gwiazde wodną gwiazde czytą gwiazde i mglistą gwiazde na skale obok zasiadali zastępcy mroczny pysk wyrwany kieł ciemna chmura burzowa bryza i chmurny ogon po drugiej stronie byli medycy skoczna żaba bryzowy pysk prędki ogon z uczennicą błekitną łapą oraz ćmi kieł z uczniem jęczmienną łapą oraz właśnie kropelkowa łapa... widac było że medycy pytali się jej gdzie opadły liść ale nie ważne jak bardzo prędki wiatr wytężyła uszu nadal nie mogła zrozumieć co mówią wkońcu ruszyła cicho w strone w której siedzieli wojownicy clanu rzeki szła i rozglądała się gdy zobaczyła słonecznego pazura usiadła koło niego i szepła
Słoneczny pazurze....
Tak?..
mam wiadomość *zwachała się chwile
Słucham cię?..
Jestem w ciąży z twojimi kociętami....
żartujesz?....
nie...
to świetnie!..będe ojcem *kocur uśmiechną się promiennie jego reakcja mocno zaskoczyła kotke alle ucieszyła się
-postanowiłam by jeszcze nikomu o tym nie mówić poza liściastym zmierzchem
alle chyba nie powierz jej o nas?....
nie no co ty ufam jej ale nie aż tak wiem że jest lojalna i najpewniej dla dobra clanu powiedizła by nasz sekret...*spojrzała na swoją przyjaciółke
powiem jej że jestem w ciąży nie wiem z kim ona mi uwierzy ufa mi *usmiechneła się do kocura
*przez reszte zebrania wymyślali imiona dla kociąt i siwietnie się bawili po zebraniu gdy każdy wyszedł stykneli się nosami po tym prędki wiatr odeszła do clanu po powrocie pierwsze co zrobiła to padła delikatnie na legowisko
*jutro jej powiem *mrukła do siebie w głowie po czym zasneła gdy poczuła kogoś obok okazało się że lisciasty zmierzch chce z nią pogadać
no? słucham cię *mrukła prędki wiatr
O czym gadałaś z tym rybim muzgiem?!
*prękdi wiatr skrzywiła się na słowa kotki * po pierwsze grzeczniej po drugie to mój przyjaciel i nie jjest rybim muzgiem pomogał mi
w czym?! *podescytowała się
opowiadał jak najlepiej zapolowac na nornice *mrukła
a ok a coś chciałaś mi chyba powiedziec widziałam jak na mnie patrzyaś na zebraniu?
em wsumie to tak słuchaj tylko nikomu nie mów powiem kiedy będe gotowa ok?
ok! *mrukła lisciasty zmierzch
jestem w ciąży..
em ok?...
pomożesz mi z kociakami?.
a kto jest ich ojcem?
nie wiem...
ohh...jasne że ci pomoge!
dziękuje *przytuliła liściasty zmierzch po czym położyła się spać a liściasty zmierzch obok niej
Kolejny rozdział może jutro
YOU ARE READING
Ścieżka Prędkiego Wiatru
Adventurepoznaj przeszłość zastępczyni clanu chmury prędkiej wiatr jakie tajemnice odkryje? jakie sekrety będzie miała dowiedz się!