Rozdział 7

14 1 0
                                    

*prędki wiatr sidziała przygnębiona myślała a wilczym kocięciu nietoperzym kocięciu i błotnym kocięciu oraz słonecznym pazurem kochała go a teraz jest tu sama różana gwiazda jest agresywna pora to zrobić pomyślała prędki wiatr i poszła do norki liderki

Chmurna gwiazdo

hm? co tam prędki wiatrze *uśmiechneła się

mam pewien pomysł

jaki?

myśle że powinniśmy zattakować clan cienia mamy przewage w kotach nasi wojownicy są bardziej zadbani to nasza szansa by postwić temu kres

ale oni dali nam tą ziemie

nie oni mała gwiazda pewnie chciałaby bysmy walczli chmurna gwiazdo pomyśl o tym *wyszła z legowiska i poszła na polowanie wruciła wieczorem gdy churna gwiaza była na skale

KOTY CLANU CHMURY ZA DŁUGO ZWLEKALIŚMY I DAWALIŚMY SIĘ ATTAKOWAĆ CLANOWI CIENIA PORA WALIKI DZIŚ W NOCY RUSZYMY *mrukła troche niepewnie chmurna gwiazda

*nie mineło dużo czasu aż koty ruszyły cicho na teren clanu cienia ustawiły się

N mój znak *mrukną ciemny ogon który był doświadczony jak na swój wiek temu rozkazuje całą grupą kotów

1...

2...

3! ruszamy *koty ze wściekłym piskeim wskoczyły do obozu clanu cienia i zaczeły walke prędki wiatr bez problemu  oślepiała przeciwników nie było z tym zbyt wielkiego problemu aż w zasięgu jej wzroku pojawiła ię brzozowy pysk nie mogła się powstrzymać nie myślała już logicznie i skoczyła na nią walczyły gdy prędki wiatr oberwała mono pazurem prosto w oko pazur zostawił na jej pysku dość duży ślad prędki wiatr oślepiła wojowniczke gdy nagle usłyszła jęk drzewo nad nimi zaczeło się przewalać prędki wiatr bez namysłu zwiała a brzozowy psyk przygniotło drzewo nagle usłyszła ostry syk to była nakrapiany pysk wojwoniczka clanu cienia szybko podbiegła do siostry aż spojrzała na prędką wiatr wzrokiem który był mieszanką rospaczy i gniewu nagle ciemny ogon wydał roskaz powrotu wygrali koty wróciły gdy angle rozejrzały się nie było opadłego liścia

kropelkowa łapo gdzie opadły liść *mrukła prędki wiatr

poluje z clanem gwiazd...

*koty w szkou spojrzały na uczennice medyka'dajcie mi czas *mrukła kropelkowa łapa po czym zaczeła ich opatrzać po opatrzeniu wszystkie koty zasneły w legowisku medyka.

Ścieżka Prędkiego WiatruWhere stories live. Discover now