#16 rozdział opisowy

48 2 0
                                    

achraf hakimi naprawdę pokochał młodą polkę. mimo, że różniło ich wiele, wierzył w to, że może zostać to przezwyciężone przez to, co może ich połączyć. jednak akceptował to, że malwina nie czuje tego samego. nie chciał jej do niczego zmuszać, naprawdę. bardziej od zostania jej partnerem pragnął tego, by ona była szczęśliwa. jeśli szczęście miało półce dać bycie jak najdalej od niego, niech tak będzie.

kiedy usłyszał pukanie, uznał, że mu się przywidzialo. poza tym, była niedziela, więc to pewnie nic ważnego. zresztą, nie miał zamiaru przerywać oglądania ekscytującego paradokumentu w telewizji. dzisiejszy odcinek był o pani halince, która brała rozwód z mężem po tym, jak odkryła jego zdradę. przy okazji wyszło na jaw, że kochanka jej męża jest też jej siostrą, która zaginęła trzydzieści lat temu. bardzo ciekawy odcinek, achraf nie mógł przegapić ani sekundy. jednak gdy zaczęła się przerwa reklamowa, a pukanie się ponowiło, uznał, że musi otworzyć.

podszedł do drzwi i zajrzał najpierw przez wizjer. nie mógł uwierzyć własnym oczom. jeśli wzrok nie płatał mu figli, na zewnątrz stała jego ukochana kobieta. malwina wieżowska. jego piękna malwina.

natychmiast otworzył jej drzwi i bez zastanowienia rzucił się jej na szyję, kładąc głowę na jej ramieniu. dziewczyna przez chwilę odwzajemniła uścisk, a następnie się odsunęła. weszli razem do środka, a achraf zamknął drzwi. nie zauważyli nawet, że zostało im zrobione kilka zdjęć przez kogoś, kto wysłał je od razu do dziennikarzy z kilku gazet.

━ tęskniłem za tobą. ━ powiedział szczerze marokańczyk, zaprowadzając ją do salonu, gdzie usiedli razem na kanapie.

━ ja za tobą też. ━ polka dotknęła jego bliższą sobie dłoń opuszkami palców. achraf złączył tą dłoń z dłonią dziewczyny. ━ przepraszam, że tyle to trwało. ━ po jej policzku popłynęło kilka łez, która achraf od razu wytarł wolną ręką.

siedzieli tak w milczeniu, a jedynymi odgłosami w mieszkaniu było to, co się działo w telewizorze. achraf wziął do ręki pilot i go wyłączył, by im nie przeszkadzał.

━ to głupie, wiem, ale ja cię kocham, malwina. ━ wyznał, bez zastanowienia. miał już dość zbędnego zamartwiania się, co ona powie. chciał jej wyznać prawdę w cztery oczy, teraz, bo później może nie mieć okazji.

był gotowy na prawie wszystko. na to, że ona wyjdzie bez słowa i nigdy więcej jej nie zobaczy. na to, że nazwie go naiwnym, jeśli wierzył, że ona to odwzajemnia. na to, że powie, że nie czuje tego samego, ale chcę się, nim przyjaźnić. na stwierdzenie, że bez względu na uczucia i tak nie mają wspólnej przyszłości.

na pewno nie spodziewał się jednak jednego: że brązowowłosa go pocałuje. był w wielkim szoku, ale odwzajemnił pocałunek. gdy oderwali się od siebie, malwina się odezwała.

━ wiesz, co jest jeszcze głupsze? ━ zadała pytanie będące wprowadzeniem do dalszej wypowiedź. ━ że ja czuję to samo.

wbrew wszystkiemu • achraf hakimi ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz