- Zayn, czy lubisz, kiedy Liam cię dotyka?
Gdy tylko dziennikarz zadał mu to pytanie, Zayn poczuł jak jego mózg dzieli się na dwie części. Jedna część próbowała na szybko znaleźć dobrą odpowiedź, a druga część była już zbyt zajęta rozmyślaniem na temat dotyku Liama. Ta druga część zadowoliłaby się odpowiedzią w stylu: "Nawet nie wiesz jak bardzo", ale część która pozostała racjonalna wiedziała, że czekałoby go za to dużo nieprzyjemności ze strony zarządu.
Zayn czuł jakby czas mu uciekał, podczas gdy on wciąż szukał odpowiedzi. Jednak nie można było go za to winić, bo kompletnie nie był na to przygotowany. Zazwyczaj ktoś z ich zarządu, dogłębnie sprawdzał pytania wszystkich dziennikarzy, którzy mieli przeprowadzać z nimi wywiad. Nie po to, żeby uniknąć kontrowersyjnych pytań, ale po to, żeby dobrze ich na to przygotować. A tym razem, Zayn nie otrzymał żadnej gotowej formułki i nie miał pojęcia, co powinien zrobić. Zwłaszcza, że byli nagrywani na żywo i oglądało ich teraz z pewnością co najmniej kilkanaście tysięcy ludzi.
Na szczęście Louis siedzący obok niego myślał szybciej i odpowiedział, zanim Zayn mógł coś wymyślić.
- Zayn woli, kiedy to ja go dotykam - stwierdził z całkowitą swobodą, a Niall od razu się roześmiał, tak jak za każdym razem, gdy Louis otwierał usta.
Zayn zaśmiał się cicho, mając nadzieję, że nie zabrzmiało to sztucznie i spojrzał na swoich przyjaciół.
- Prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy dość blisko i lubimy się przytulać, więc ten dotyk jest dla nas raczej komfortowy - odezwał się, mając nadzieję, że jest to wystarczająco dyplomatyczna odpowiedź i zerknął na dziennikarza.
- Kiedy jesteśmy w trasie, to bardzo dużo czasu spędzamy razem i właściwie można powiedzieć, że jesteśmy dla siebie taką drugą rodziną - dodał Harry. - A człowiek potrzebuje określonej ilości przytuleń na dzień, żeby poprawnie funkcjonować, więc jako dobra rodzina, zapewniamy to sobie nawzajem.
Zayn wymienił się z Harrym uśmiechami, pełen podziwu dla jego odpowiedzi.
- Nie do końca o to mi chodziło... - dziennikarz próbował wrócić do swojego pytania, ale wtedy Niall postanowił zademonstrować, jak dużo się przytulają i przykleił się do Liama, który był najbliżej niego, robiąc przy tym iście irlandzki harmider.
- Niall jest naszym dzieckiem - stwierdził Liam ze śmiechem i poklepał Nialla po głowie, kiedy ten przytulił się do niego bardziej, podczas gdy Louis zaczął łaskotać blondyna i dziennikarz już nie miał wobec tego żadnych szans.
- Nawet nie wiem jak mam wam dziękować - powiedział Zayn, gdy tylko znaleźli się w swojej garderobie po zakończonym wywiadzie. Oparł się o ścianę i odetchnął głęboko, czując jak dopiero teraz schodzi z niego całe to napięcie.
- Po to tu jesteśmy. Żeby się wspierać - Niall uśmiechnął się do niego szeroko. Zayn odwzajemnił jego uśmiech, po czym przeniósł wzrok na Liama, który był już przy nim. Liam objął go lekko, a Zayn oparł czoło na jego ramieniu.
- Myślę, że ten dziennikarz zostanie zwolniony - stwierdził Louis. - Jeśli zarząd nie przygotował cię na to pytanie, to ten chłopak prawdopodobnie je przed nimi zataił, a oni nie lubią, gdy ktoś coś przed nimi zataja.
Pokiwali zgodnie głowami, wiedząc o tym doskonale z własnego doświadczenia. Po tym zapadła cisza przerywana tylko szelestem papierków. Zayn zerknął na Nialla, który wybierał sobie słodycze ze stołu z przekąskami przygotowanymi dla nich i uśmiechnął się lekko. Cieszył się, że nie musiał być w tym wszystkim sam i był pewny, że świetnie wybrnęli z tej sytuacji.
CZYTASZ
Why I left the band || Ziam Mayne
FanfictionZayn Malik i Liam Payne byli bardzo uroczą parą. Jedną z tych, na którą patrzy się czułym uśmiechem, a nie z obrzydzeniem, ponieważ pomimo bycia blisko, Zayn i Liam nie mieli w zwyczaju obściskiwać się przy ludziach. Kiedy się rozstali, Zayn był go...