Rozwiązanie Problemu Małgosi

14 1 1
                                    

Gdy Małgosia i Robert zastanawiali sie co zrobić nagle ktoś zapukał do drzwi.
Robert wstał i wyszedł by otworzyć nie zapowiedzianemu gościowi a Małgorzata zastanawiając sie czekała.

Gdy Robert otworzył drzwi ujrzał znajomą twarz.
To była Jagoda! Jego była znajoma z szkoły średniej. Stracili kontakt gdy oboje skończyli szkołę i od tamtej pory Robert jej nie widział.

Robert: Jagoda! Co ty tutaj robisz?

Jagoda: Zmieniłeś numer i miejsce zamieszkania przez co nie mogłam sie z tobą skontaktować! Ale ktoś powiedział mi ze tutaj mieszkasz. Ładnie sie urządziłeś.

Robert: Dawno sie nie widzieliśmy. Wejdź do środka nalać ci coś do picia?

Jagoda: Poprosiła bym wodę

Jagoda usiadła w salonie. Małgorzata słysząc rozmowy wyszła z pokoju Roberta by zobaczyć z kim gada. Gdy weszła do salonu zauważyła kobietę w podobnym wieku do jej która przeglądała telefon.
Podeszła trochę bliżej by przywitać sie i zobaczyć dokładniej kobietę.

Małgosia: Witam

*Małgosia nieśmiało podeszła i przywitała sie*

Jagoda: Hej, kim jesteś? Dziewczyną Roberta? Jak masz na imię?

*Małgosia lekko zarumieniła sie*

Małgosia: Nie!! Jestem u niego tylko tymczasowo. Jesteśmy tylko znajomymi. I mam na imię Małgorzata.

*Małgorzata zaskoczyła sie ilością pytań które dostała*

Jagoda: Ah tak rozumiem

*Małgosia usiadła na fotelu*

Po chwili Robert przyniósł wodę Jagodzie oraz Małgosi i także usiadł na fotelu. I zaczął rozmawiać z Jagoda

Robert: A więc czemu przyszłaś Jagodo?

Jagoda: Chciałam zobaczyć co u ciebie i pogadać jak za dawnych czasów ale chyba wybrałam zly moment.

*spojrzała przez chwilę na Małgosię*

Robert: Ależ nie, możesz zostać! Chciał bym sie dowiedzieć co u ciebie. Znalazłaś sobie w końcu kogoś?

Jagoda: Właściwie to tak! Pamiętasz Zbyszka? Ostatnio zaczęliśmy z sobą chodzić! Całkiem dobrze nam sie układa. A co z tobą? Masz kogoś? Chociaż z tego co widzę to chyba tak.

*Małgosia zdała sobie sprawę ze nawet nie spytała Roberta czy jest wolny*

Robert: Właściwie to nie. Jakoś nie mam zbytnio kontaktu z znajomymi a ostatnio poznałem Małgorzatę.

*Małgorzata uśmiecha się lekko*

Jagoda: Ooo to fajnie sie trafiło! Może jak wam się poukłada to pójdziemy na podwójna randkę!

*zażartowała Jagoda*

*Robert sie zaśmiał*

Robert: Kusząca propozycja, ale zobaczymy.

Jagoda: A poza życiem partnerskim jak ci się układa ogólnie? W towarzyskim lub prywatnym? Ile ta chata musiała kosztować! I skąd ty na to pieniądze wziąłeś!?

Robert: A to juz tajemnica skąd mam pieniądze, ale w życiu towarzyskim jak wspomniałem niekoniecznie ciekawie odciąłem sie od znajomych z względu na pracę bo nie bylo czasu a w prywatnym to podobnie w większości praca a popołudniami spędzam czas spacerując lub ćwicząc na siłowni. A co z tobą?

Jagoda: No to nie ciekawie z tą twoja pracą, ja tam całkiem spoko ale szukam współlokatorki do mieszkania z dwoma pokojami bo za dużo mi wychodzi mieszkając tam samotnie.

Robert: Dobrze sie składa! Małgorzata szuka właśnie mieszkania! Ile płaci sie miesięcznie?

Jagoda: około 2000 złotych, mi by pasowało byle by nie zakłóciła mojej przestrzeni osobistej

Robert: Małgorzata i co o tym myślisz?

*Małgorzata ucieszyła się słysząc tą informację*

Małgorzata: Od kiedy mogła bym tam zamieszkać jesli wpłaciła bym pieniądze teraz lub jutro rano?

Jagoda: Od jutra 16

Małgorzata: Tylko gdzie mogę się zatrzymać na ten czas?

Robert: Możesz przenocować u mnie.

Małgorzata ucieszyła sie na tą informację, była szczęśliwa ze jej przyjaciel pomógł jej i wspierał ją gdy tego potrzebowała.
Jagoda, Małgosia i Robert rozmawiali do późnego wieczora, wypili trochę alkoholu po czym Jagoda musiała iść bo jechał ostatni Autobus.
Małgosia i Robert siedzieli przy stole i jedli kolację rozmawiając.
Małgorzata wypiła trochę za dużo alkoholu więc była lekko nie przytomna. Robert zaprowadził ja do swojego pokoju a sam wrócił do salonu posprzątał i położył sie spać

Opowieść o Małgorzacie i jej PrzygodachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz