sny.

6 1 0
                                    

Gorące promienie porannego słońca okalały bladą rozgrzaną twarz . Jasne kosmyki lekko podkręcających się włosów opadały leniwie na pogrążoną w śnie twarz.

 Sny koiły nerwy i jedynie w nich można było odnaleźć upragniony spokój i dostrzec oraz wykreować swój świat. Jedynie tam każda rzecz wydawała się tak dziecinnie prosta a wspomnienia nie raniły a wręcz tworzyły ciąg dalszych historii przeplatając się jawnymi marzeniami.

 Jedynie tam można było zdjąć tą cholernie piekąca maskę.

 Pozwalajac opaść jej wraz z duszącym niepokojem ,strachem czy bólem. Każdy ze snów jej bowiem wyjątkowy. nawet ten najbardziej niedorzeczny skrywa w sobie kawałek serca. Pozwala poczuć na nowo upragnione chwilę, dotyk, emocje.

 Ma moc cofnięcia czasu.

 Ciepło rozlewające się w sercu sprawia wrażenie dryfowania. tak cholernie przyjemnej lekkościJednakże gdy chłodne odmęty mroku nie pozwolą zasnąć ogarniając każdą komórkę ciała.

 Ból nie odstępuje nawet na krok.wchłania się za nami do snów czyniąc je koszmarami. Marzenia stają się nieosiągalnym trudem a nasza wizja rozpada się niczym domek z kart. Zasiane ziarenko strachu kiełkuje wyrastając na prawdziwe drzewo paniki. To tu każda radość staje się płaczem. 

Śmiech bólem a miłość zdradą.. 

Duszący ciężar spada na nasze ramiona przygniatając je . Najczarniejsze myśli wypełzają niczym podstępne żmije mające na celu jedynie zło.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 28 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Painful truthOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz