OSTRZEŻENIA
BOYXBOY(gejowska para)
MENTAL HEALTH(Depresja itd.)
GAYS(Jak zwykle)
BAD GRAMMAR (przekleństwa)
18+ sceny (akurat nie teraz)
Sceny które mogą sprawić urazę/przykrość/obrzydzenieZaczynamy!
....
Tak a o co chodzi?-spytałemDzwonię ze szpitala. Nazywam się doktor xxx xxx. Twoja Matka trafiła do szpitala w stanie krytycznym i.....nie przeżyła. Miała wypadek samochodowy
-Niemożliwe....
-NIEMOŻLIWE!!!!!-Rozłączyłem sie, i nogi się pode mna ugieły. Poczułem że panikuje, i nie mogę się uspokoić. Zaczełem strasznie płakać i krzyczeć. Nagle przyleciało parę osób i zaczeło sie pytać co się stało. I.... zemdlałem.-
Time skip
3:14 || -4°C || piątek
Katsuki Bakugou pov
-Zaniosłem go do jego pokoju. Siedze nad nim już 15 minut. Ciekawe jest to co on usłyszał i co sprawiło mu przykrość. Co to był za numer?-
Postanowiłem pójść do swojego pokoju, bo za nim on by sie wybudził minęłyby lata.
-Blondwłosy chłopak wychodzi-
3:20
Izuku Midoriya pov
Obudziłem sie, przypomniałem sobie o tym, że lekarz zadzwonił do mnie, i powiedział że moja mama nie żyje. Odwróciłem sie i zaczełem szlochać w poduszkę. Tak aż do 5 godziny. Nie mogłem spać tej nocy. Było to okropne uczucie.
Skip time
Wstałem w końcu z łóżka i poszłem do łazienki. Popatrzałem sie w lustro.
-wyglądam jak gówno które powinno dawno zakończyć żywot. Nienawidzę siebie.Nienawidze życia i wszystkich. Mamo.... czemu.... obiecałaś mi...
-miałem opuchnięte okropnie oczy od płaczu, bladą twarz , i wory od nie wyspania.-
-Dekuuuu chcesz wyjść z nami?-Pyta Uraraka
-nie mam czasu.
-Cześć Midoriya, chcesz może pójść zjeść ze mną sobę?
-Nie mam apetytu Todoroki-kun...
Przez dwa dni, nikt mnie nie odwiedzał bo nikogo do siebie nie dopuszczałem. Spałem płakałem wyzywałem sie i myślałem o tym po co w ogóle żyje.
-Rozległo się pukanie do pokoju-
-EJ DEKU OTWIERAJ DRZWI ALBO JE WYWARZE!-Kacchan zaczął krzyczeć i pukać.
Katsuki Bakugou pov
-EJ DEKU OTWIERAJ DRZWI ALBO JE WYWARZE!-Krzyknąłem
-Deku otworzyl drzwi.
-NO W KOŃCU IDIO.....
-Zamarłem. Wyglądał okropnie, miał strasznie podpuchnięte oczy, wory większe niż śpiwor(aizawa ich wychowawca) , rozczochrane włosy a najgorsze....pustka w oczach i zero znaków życia na twarzy.
-BOŻE IZUKU CO SIĘ STAŁO!?-spytałem przejęty.
-N-nic takiego kacchan..lekki smutek nic wielkiego....
-złapałem go za koszule i spojrzałem w oczy. Dalej pustka łącząca się z obojętnością.
-LEKKI? TRZY DNI BYŁEŚ ZAMKNIĘTY W TYM CHOLERNYM POKOJU! NIE PIŁEŚ, NIE SPAŁEŚ, NIE JADŁEŚ TYLKO RYCZAŁEŚ! TO NAZYWASZ MAŁYM SMUTKIEM IZUKU?
-W oczach było widać coraz więcej obojętności i zero troski. Tamten deku zniknął-
-A czy to wszystko ma jakiś sens Katsuki-Rzucił obojętnie.
-OCZYWIŚCIE KURWA ŻE MA SENS-rozryczałem sie-BO JA CIĘ KOCHAM IZUKU, I MARTWIĘ SIE O CIEBIE A TY ZANIEDBUJESZ SWOJE ZDROWIE I TO CO ZE SOBĄ ROBISZ!
-przytuliłem go bardzo mocno. Po chwili także oddał przytulasa i wtulił sie w mój tors. Zaczął strasznie płakać-
-P-przepraszam....a-al..e dostałem tel..efon od lekarza który powiedział ż-że.........-zakończył mówić w tym momencie i przez wykończenie z płaczu musiał przestać. Miał tylko niespokojny oddech.
-że..?-zapytałem
-MOJA MAMA NIE ŻYJE!-zaczął płakać jeszcze mocniej i nie mógł się uspokoić.
-Ćsiii....-zaczłem go uspokajać-Wszystko bedzie dobrze, obiecuje ci izu....
Narrator pov
Chłopcy przez 20minut tulili się do siebie, oboje płącząc. Nie zmieniając faktu że młodszy płakał bardziej za swą zmarłą mamą, a drugi mniej bo była to jego „ciocia z dziecinstwa" która była kobietą obdarzoną złotym sercem.
Katsuki pov
-Oh pani inko....jak mi szkoda ciebie....czemu to zrobiłaś.....-
Kontynuowałem płakanie z zielonookim.-Tak mi przykro izuś....-odpowiedziałem ze smutkiem i załamaniem.
-Kacchan co ja teraz zrobię?.....nie mam ojca ani pobliskiej rodziny....-rozpłakiwał jeszcze bardziej.
-----
OALALALA O TO KONIEC DODATKU. ROZDZIAŁ 4 BEDZIE MAYBE W NOCY ALE MUSZĘ PRZECZYTAĆ LEKTURE WIEC NO......ALE ZAGWARANTUJE ŻE POCZĄTEK BEDZIE TEŻ DEPRESYJNY A POTEM.....SIE DOMYSLICIE😍❤️❤️❤️
Pozdrowienia od gejowej autorki
Xoxo<33
CZYTASZ
~★Bohaterska miłość★~ ||Bkdk
RomanceIzuku Midoryia z klasy 2A zaczyna czuć uczucia do swego przyjaciela z dzieciństwa....Dla odmiany jego przyjaciel tak samo. Ich uczucia zaczeły sie zmieniać tuż po przeprosinach. Jednak nie wszystko jest łatwe i kolorowe, bo zaczynają się straszne pr...