Tak jak mówi tytuł, książka ta jest oparta na jednorazowych (lub nie) One - Shot's z sagi Transformers.
Zainteresowanych do zamówienia zapraszam do przeczytania zasad!
[Żadne z postaci nie należą do mnie.]
(Okładka stworzona przeze mnie)
Ja pamiętam o tym zamówieniu i przepraszam ,że tyle musiał*ś czekać :( Z góry dziękuję za cierpliwość. ________________________________
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Pamiętaj, obserwuj przeciwnika, zapamiętaj jego ruchy i szukaj jego słabości. - Megatron dokładnie skanował trening Soundwave który poprosił go o pomoc w udoskonalaniu jego taktyk na co niechętnie, ale się zgodził.
- A kiedy już znajdziesz uderz. Nie powstrzymuje się. Nie okazuje litości, robią tak tylko słabi. Ty nie jesteś słaby, prawda? - Soundwave skinął głową i z całych sił uderzył cel w szczękę przez co ta się lekko poluzowała.
- A teraz uderz prawym sierpowym.. - Soundwave wykonał polecenie uderzając pięścią w jeden z sztucznie wygenerowanych przeciwników.
- Świetnie.. dokładnie tak.. teraz uważaj i pamiętaj aby chronić twarz i komorę iskier.. - Soundwave ponownie dzięki instrukcją wykonał unik z gracją.
- Robisz postępy.. będziesz świetnym żołnierzem.. - maszyna została wyłączona a sesja treningowa zakończyła się. Soundwave uśmiechnął się delikatnie niemal ,że nie widocznie.
- Nadal się muszę wiele nauczyć, Megatronusie.. - Spojrzał on na swoje oba serwa które były zarysowane i lekko wgniecione od ciągłego uderzania.
- Nie udawaj takiego skromnego.. - przewrócił optykami i położył serwo na ramieniu szczupłego bota. - Masz talent i wiesz o tym. Oboje o tym wiemy.
- Tak tak.. mówiłeś.. - zamilkł na chwilę popadając w myśli. Zdarzało mu się to coraz częściej.
- O co chodzi. - zdjął serwo z ramienia przyjaciela i spojrzał na jego twarz. W jego fioletowe optyki.
- .. Czuje, że robię za mało. Za mało się staram. - spojrzał w optyki Megatronusa. W jego błękitne optyki.
- Przesadzasz.. To na razie są ćwiczenia. Zresztą i tak jesteś jednym z lepszych gladiatorów.. prawię sięgasz mojej rangi.. prawie.. - próbował go pocieszyć, ale nie był w tym najlepszy.
- Mogę cię o coś zapytać, Megatronusie? - swoją uwagę skupił teraz na innych gladiatorach na arenie.
- Konkrety. - Skrzyżował serwa na piersi podnosząc sceptycznie jedną brew.
- Kiedy już zostaniesz Prime.. obiecujesz, że zmienisz Cybertron? Zmienisz go tak aby nikt nigdy nie musiał cierpieć jak my, w dołach? Zrobisz to? - spytał a w jego głosie było słychać nutę desperacji i zawzięcia.