TFP Optimus x Femme! Reader

232 7 16
                                    

Zamówienie od: vxz_95

W końcu to napisałam :D Mam nadzieję, że ci się spodoba.

-----------------------------------

Optimus stał przy panelu sterującym już od długiego czasu próbując rozszyfrować kolejny szyfr cybertroński z lokalizacją jednego z reliktów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Optimus stał przy panelu sterującym już od długiego czasu próbując rozszyfrować kolejny szyfr cybertroński z lokalizacją jednego z reliktów. W bazie panowała idealna cisza która sprzyjała w jego pracy. Przyzwyczaił się już dawno do wiecznego hałasu, ale cisza zawsze jest dla niego mile widziana. Jego palce sprawnie poruszały się po panelu a jego błękitne niczym ocean optyki obserwowały ekran z determinacją. Wiedział, że liczy się czas i musi jak najszybciej odszyfrować szyfry zanim zrobią to decepticony. Nie było to łatwe a cony miały w tym przewagę w postaci ich niezawodnego Soundwave, ale sam nie był gorszy. Tysiąclecia pracy przy archiwach nie poszły na marne.

Gdy tak skupiał się na zadaniu, pomimo swojego instynktu nie dostrzegł jednego bota który zakradł się do bazy dopóki nie poczuł czyichś smukłych serw które zasłaniały mu wizję na co się niezauważalnie wzdrygnął zaskoczony.

- Zgadnij kto. - Odezwał się delikatny aksamitny głos bota którego tak dobrze znał. Na samą barwę jej głosu mały rzadki uśmiech wkradł się na jego usta. Tylko dla niej miał ten uśmiech.

- Niech pomyślę.. może Bumblebee? - Specjalnie zgadywał źle wiedząc, że to spowoduje jej chichot który sprawia, że jego iskra błyszczy jaśniej niż zwykle.

- Nie, głuptasie. - Ona uśmiechnęła się w końcu ściągając serwa z jego optyk, ale nie zdążyła odsunąć swoich serw zbyt daleko gdy on je delikatnie chwycił w swoje o wiele większe odpowiedniki.

- Myślałem, że jesteś na patrolu wraz z Arcee. - Optimus kciukiem pogładził wierzch jej serwa z czułością. Rzadko kiedy okazywał takie emocje ze względu na swoją reputację jako Prime, ale przed nią wiedział, że może pokazać tego prawdziwego siebie.

- Bo tak było, ale wolałam zostawić Arcee i Jack'a samych. - Ona wywróciła optyki jakby rozbawiona i zażenowana czymś jednocześnie. - Zresztą chciałam też zobaczyć czy z tobą w porządku, domyśliłam się, że będziesz stać przy tym panelu. - femme spojrzała na niego niemal karcąco.

- Wiesz przecież, że muszę rozszyfrować te szyfry, nie mogę pozwolić aby cony były przed nami. - Optimus puścił jej serwa wracając ponownie do pracy.

- Optimus, to że jesteś Prime nie oznacza, że możesz się przepracowywać, wiesz, że odpoczynek to też ważna część i droga do dobrego funkcjonowania i myślenia, sam tak mówiłeś. - Ona oparła dłonie na biodra patrząc na plecy swojego przywódcy i partnera iskry.

- Wiem, wiem.. Ale to sprawa życia i śmierci. Zrozum mnie. - On zawiesił serwo nad panelem czując się źle wiedząc, że nie ma nawet czasu aby spędzić chociaż chwili z partnerką.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 31 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

‹ Transformers: One-shots › || OTWARTEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz