Dzisiaj przyszła do mnie sąsiadka żeby mnie powitać. Była ulewa więc przyszła w czarnym płaszczu. Nie stety nie była długo ponieważ zobaczyła ducha i z krzykiem pobiegła do swojego domu. Nie wiem czemu się przestraszyła, podobno nikt nie wierzy w duchy. Strasznie mi się nudziło dlatego poszłam do kuchni upiec ciasto. Gdy się odwróciłam nagle zobaczyłam moją córkę.Tą żywą.
-Przyjechałaś?! -zapytałam się ją z entuzjazmem
-Tak, mieliśmy cię odwiedzić w tamtym tygodniu ale coś nam wypadło-odpowiedziała miPrzepraszam że tak mało spróbuje jutro dodać coś jeszcze. A i dziękuję PolskiWieszcz zapomysł
CZYTASZ
Noc duchów
RandomHistoria która nie jest oryginałem. Oryginał jest nie dokładny zawiera dużo błędów. A poza tym jest w zeszycie. Autorką oryginału jestem ja.