*Pol godziny pozniej*
*Faustyna zasnęła na ramieniu patryka*
P:Słodziak..
*wziął ja bardziej do siebie*
*Pocałował ją w czolo*
*leżał z nią jakoś 10 minut*
P:dobra zaniosę ją do łóżka żeby się wyspala
*wziął ja na rece*
F:*obudziła się*
Mmh...P:Cii,śpij sobie
*polozyl ja na łóżku I poszedł do siebie*
*RANO*
F:*budzi sie*P:*jest na dole i robi sniadanie*
F:*schodzi na dol*
P:oo Jesteś Faustynka,śniadanie jest
F:oo nie musiałeś
P:musiałem,musiałem
F:*Czy on powiedzial na mnie Faustynka? Slodziak*
P:jedz i do szkoly idziemy niestety
*20 min pozniej*
*idą do szkoly*F:siadamy razem?
P:jak pani nam pozwoli to tak
*W szkole*B*Zobaczył ich*
*czy ja jestem Zazdrosny..nie nie to niemożliwe... Ja ją nadal kocham...*
F:Hej BartekP:Cześć
*dzwonek*
N:dzien dobry dzisiaj zmiana miejsc,ustalisimy ze co miesiąc zmieniamy miejsca a widv coś nowego
Bartek k I Wiktoria
Maja I Oliwier
Hania I Bartek L
Julitka i Patryk(qry)
Faustyna i PatrykB:proszę panią mogę siedzieć z kimś innym.. nie chcę z Wiką ona mnie zagaduje...
N:No dobrze to usiądziesz z Bartkiem L a Hania z wiktoria
B:dziękuję bardzo
*każdy się przesiada na swoje miejsca*
N:ja idę do dyrektora coś załatwić,więc macie być cicho
*poszla*F:zobaczyłeś że nasz kontakt się polepszył
*patrzą sobie w oczy*
P:noo,ale się cieszęB*patrzy na nich..zazdrsony*
Ś:Ej staryB:Hm?
Ś:zazdrsony jesteś?
B:trochę...Ja ją nadal kocham..
Ś:bedzie dobrze... Może znowu ją zdobędziesz..
B:Nie dam rady...
Patrz jak oni na siebie patrząŚ:moze są w so-
B:Wiem wiem nie mów już
P:Faustyna
F:Tak?
P:Muszę to powiedzieć
F:mów...
P:Kusisz.
F:*zarumenila sie*
F:Ja też coś powiem
P:hm?
F:"Nie przestanę o tobie myslec."
B*slsyzal to wszystko i się zalamal*
P:Słodkie
F:*Uśmiechnęła sie*
B:Ta świetnie i powiedz mu ze jeszcze go kochasz
*szepcze*Ś:stary, spróbuję ci pomóc ją zdobyć
B:Jak byś mógł.
Ś:No to możesz zaprosić ją do kina i zapłacić za nią musisz nawet,ale przed tym kupić jej ulubione kwiatki lub coś co by chciała mieć pozniej jak będziecie w tym kinie to usiadziecie na samej górze i np położysz swoją reke na jej nogę
B:ty stary to jest plan, a jak jej się nie spodoba?
Ś:to nie wiem.. ale idz do Hani,ekspertka w takie rzeczy
CZYTASZ
4-czterech Przyjaciół |18 +|
Novela JuvenilŻyła sobie czwórka przyjaciół w wakacje, znają się ponad 10 lat,Lecz dwójka z nich są w sobie zauroczeni