Julita
J- Już jestem
F- No i jak było?
H- Mi się wydaje że to była randka- powiedziała blondynka zaplatając ręce wokół krzesła
W- Też tak myśle
F- I ja
H- A stało się coś tam romantycznego?
J- Em No tak dałam mu na pożegnanie buziaka w policzek
W- Zaklepuje bycie druhną na twoim ślubie
F- Ja i Hania na świadka
J- Dobra dobra już się nie zapędzajmy
Qry
B- Halo chłopie żyjesz?
Q- Nie mogę zapomnieć o Julicie
Ś- To weź jej powiedz to co czujesz
Q- Co mam zrobi do kina ją zabrać czy co?
Pp-Ja bym Wikę zabrał nwm np na spacer i np do jakiejś kawiarni
Q- Ale my właśnie wróciliśmy z takiego spacerku
Pp- Dobra to zabierz ją do kina
Q- No dobra ale to już jutro bo jest 21:45
Pp- Dobra to dobranoc
Następnego dnia
Qry
Q- Budzimy się
Pp- A No tak trzeba cie przygotować na randkę
Q- Jeju nawet nie wiemy czy się zgodzi
Pp- Znam ją zgodzi się ale teraz idź zapytać
Q- No dobra idę
*zapukałem do drzwi*
Otworzyła mi Julita
Q- Em Hej mam pytanie
J- Hejka o co chodzi?
Q- Czy może chcesz iść ze mną do kina na 13:30?
J- Jasne!
Była godzina 13 wiec miałem 30 minut żeby się przygotować
J- Okej to będę gotowa pod drzwiami to do zobaczenia o 13:30
Poszłem do chłopaków
Pp- I jak?
Q- Udało się!Ciąg dalszy nastąpi...
Będzie jutro rozdział randka