~11~ & ~12~

160 9 2
                                    

Zatkało mnie... nie wiedziałam co powiedzieć...
Może: Gratulacje! Lub współczuję ci mój brat to świnia.
Może lepiej się nie odezwę. W końcu to ona ode mnie odeszła nie ja od niej.
Szturchnęłam Maję w ramię na znak że czas wychodzić.
M: Wiesz Wiki my musimy spadać pa!
W: Pa...

Z jednej strony jej współczuję a z drugiej nie, nie wiem co mam o tym myśleć.

Ma: Halo ziemia do Julity
M: Słyszysz nas?
J: Tak...tak... jestem
M: Kochana co się dzieje?
J: Nie za dobrze czuję się z tym faktem że Wiktoria jest w ciąży z moim bratem...
M: spokojnie dasz radę
Ma: zgadzam się z Mają

Poszłyśmy na kawę i wracałyśmy do domu, całą drogę siedziałam cicho. Dziewczyny wyszły z auta a ja zostałam, siedziałam a głową leżałam na szybie, co jakiś czas słyszałam Maję rozmawiającą chyba z Qry'm i Oliwierem. Siedziałam tak jeszcze z dobre 10 minut, potem wyjęłam telefon i przeglądałam instagrama, z ciekawości weszłam na profil Wiki a tam... same wiadomości „Omg gratulacje". „Jak będzie miało na imię dziecko? Może Marta?", miałam dość tych komentarzy więc weszłam na mój profil zmieniłam nazwę z Julita.me na julitarozalska🫧 i wstawiłam zdjęcie z auta.

Julitarozalska🫧

Opis: „Ja już podziękuję no bo czuję że wariuje"A tak na serio @Majaaa @Matylda19 wypuście mnie z auta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Opis: „Ja już podziękuję no bo czuję że wariuje"
A tak na serio @Majaaa @Matylda19 wypuście mnie z auta.

Po wstawieniu zdjęcia odłożyłam telefon i zasnęłam...
Obudził mnie dźwięk otwierających się drzwi, była godzina 17 a post wstawiłam o 13! Spałam 5 godzin? I gdzie ja jestem? Właśnie! Gdzie ja jestem! Rozglądałam się wokoło, spojrzałam na telefon a pod moim postem komentarz od Maji o treści „Poczekaj tam chwilkę 😉" ta chwilkę to 5 godzin...
Po chwili ktoś wszedł do auta, nie widziałam twarzy tego gościa lub baby bo postawili mi karton żebym ich chyba nie widziała sama już nie wiem.

Po chwili ktoś się odezwał
?: i jak podoba się niespodzianka?
Po głosie to Qry?! Lub mój brat...
J: Kto mówi?
?: Wyjdź
Powiedział i otworzył drzwi.
Przemek!
J: co ty tu robisz?!
PP: pojechaliśmy tu żeby wynagrodzić ci to że zabrałem ci przyjaciółkę, takie rodzinne wakacje w piątkę!
Wait kto jeszcze jechał?!
Zza auta wyszedł Qry, Oliwier i Matylda
Pp: Wiki nie mogła jechać więc zabrałem tych gagatków
Gdy ich zobaczyłam naprawdę się ucieszyłam
Ma: I jak było warto zostać w aucie?
J: Tak
Pp: Chodźcie do domków.

~12~
Następnego dnia obudziłam się obok zielonej czupryny, przytuliłam się do niego i poszłam spać na jakąś 1h.
Q: Śpiochu wstawaj już 11!
O kurczę
J: Cześć! Już wstaje
Q: Ubieraj się idziemy na plażę
Wstałam i poszłam się przebrać, gdy wróciłam wyszłam i poszłam się poopalać i pogadać z Matyldą.
Po jakiś 3 godzinach plotek i gadaniu wróciłyśmy do domku chłopcy jeszcze zostali. Dość mi się nudziło więc znów...siedzę na ig i tak z 2h

—————————————————————————

12 mega krótki ale jutro lub w czwartek 13 będzie około 340

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 02 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

 [Już dawno zawieszone] Na zawsze Razem Julita x QryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz