Tego dnia razem z moją rodziną jedliśmy śniadanie gdy nagle zadzwonił mój telefon z informacją że dostałam się na festiwal oraz że mam na niego przyjechać o godzinie 13:30. Przyznam że bardzo mnie to zdziwiło ale po chwili wahania stwierdziłam że pojadę tam oraz zobaczę jak on wygląda. Miałam coś powiedzieć ale od wypowiedzi powstrzymał mnie mój brat który jak zwykle musiał skomentować sytuację:
- jak to możliwe że wzięli cie do konkursu przecież nie było żadnych formularzy ani innych bzdur.
A ja postanowiłam włączyć się do rozmowy:
-Ta szkoła nie musi wysyłać żadnych formularzy, wiesz?
- Na pewno tak jest -powiedział nie odpuszczając, zresztą jak zwykle. Nie miałam do niego cierpliwości, chciałam mu wygarnąć wszystko ale nie zamierzałam tracić na niego energii. A więc jedyne co zrobiłam to machnęłam ręką i wyszłam na dwór. W tym czasie mój brat nadal komentował sytuacje. Mnie już przestało to obchodzić i zajęłam się zabawą z kuzynką, gdy nagle babcia zawołała mnie na chwilę żebym pomogła jej w zmywaniu. Zgodziłam się i już po paru minutach naczynia były gotowe. Szybko wyszłam z domu kierując się do popilonowania kuzynki która czekała na mnie tuż obok schodów.Po minucie skończyłyśmy się bawić i poszłyśmy do domu żeby napić się wody .Tym czasem mój brat kombinował coś w garażu co nie spodobało się naszej babci która natychmiast poszła sprawdzić co tam robią Oczywiście mój brat jak zwykle próbował się wytłumaczyć tylko że nie wychodziło mu to wcale .

CZYTASZ
Wiara Czyni cuda
Roman pour AdolescentsTa Historia rozpoczyna się we wsi Jadowniki Mokre gdzie swój dom ma rodzinna pewnej nie śmiałej i skrytej w sobie dziewczyny ,która pomimo swoich barier postanawia zgłosić sie do wzięcia udziału w festiwalu szkolnym .Czy uda się Wiktorii spełnić mar...