Suka jakich mało

637 26 5
                                    

-A więc po co się tu zebraliśmy?- Powiedział Cam. Chciałam mu powiedzieć że to będzie później, jednak wyprzedził mnie Adrien.
-Jeszcze nie teraz.- Jedliśmy, rozmawialiśmy i śmieliśmy się. Panowała przyjemna atmosfera świąt. To już za niedługo. Wspaniale. Czekam na te święta już od listopada. Choinkę ubrałam z Adrienem 2 dni temu. Gdy skończyliśmy jeść wstałam z Adrienem.
-A więc mamy prezent.- Kiwnełam na Aurelie. Starszą kobietę w wieku Eugenie. Pomóc domową Adriena. Ona przyniosła ciasteczka z wróżbą. Były wygrawerowane złotym jadalnym pyłkiem aby każdy dostał swoje.
-Jak zjecie ciasteczka, to nie czytajcie od razu wróżby. Otworzycie je razem.- Powiedział mój mąż. Wszyscy przytakneli.
-Otwórzcie wróżby.- Każdy to zrobił. Na ich twarzach było widać radość. Cam i Egbert dostali wróżbę "będziesz dziadkiem", mama Adriena Luizcjana "będziesz babciął" moi bracia "będziesz wujkiem" A Keira i Grace "będziesz ciocią". Zaczęli nam gratulować. Maya, Anna, Martina i dzieci dostali takie same. Najpierw Maya pisnęła, przytuliła mnie i wycałowała. Potem podszedł do nas ojciec i pogratulował. Zaraz za nim rodzice Adriena, moi bracia, Monty i reszta. Było fajnie. Vincent I Adrien rozmawiali o jakimś projekcie, ja z Keirą. Tata z rodzicami mojego ukochanego a święta trójca denerwowali Grace. Will siedział i słuchał Montyego mówiącego o nowym samochodzie. Maya, Martina i Anja dołączyły się do nas. A dzieci bawiły się zabawkami. Najlepszy rodzinny wieczór ever. W tle leciały kolędy, które zażyczyła sobie Lissy. W pewnym momencie wymknęło mi kilka słów na temat Grace. Ta pociągnęła mnie za włosy, a ja tracąc resztki rozumu, uderzyłam ją. Potem znowu i znowu. Przerwał mi cichy pisk Luizcjany. Mówiła żebym przerwała. A tata i teść wysłali nas obydwie do gabinetu Adriena. To głównie Grat dostał. Przegrywa. Mnie tylko upomniał i puścił oczko a Grace się popłakała i wybiegła z domu. Nikt się tym nie przejął. Zaczęliśmy śpiewać kolędy.
Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina
Że Panna czysta, że Panna czysta porodziła Syna
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi
Anieli grają, króle witają
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają
Cuda, cuda ogłaszają.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi
Anieli grają, króle witają
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają
Cuda, cuda ogłaszają
Maryja Panna, Maryja Panna Dzieciątko piastuje
I Józef Święty, i Józef Święty ono pielęgnuje
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi
Anieli grają, króle witają
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają
Cuda, cuda ogłaszają
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi
Anieli grają, króle witają
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają
Cuda, cuda ogłaszają
Choć w stajeneczce, choć w stajeneczce Panna syna rodzi
Przecież On wkrótce, przecież On wkrótce ludzi oswobodzi
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi
Anieli grają, króle witają
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają
Cuda, cuda ogłaszają
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi
Anieli grają, króle witają
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają
Cuda, cuda ogłaszają.

Nagle rozległ się strzał. To Grace. Chybiła. Nikt nie ucierpiał oprócz ściany. Bliźniacy i Dylan zaszli  ją od tyłu i rzucili się na nią. Łamiąc przy okazji jej kręgosłup. Biedna Grace. Jak mi jej szkoda... No chyba nie. Zasłużyła na to. To suma jakich mało. Ma za swoje. Zaczęła wyć nie miłośernie a jej matka zawiozła ją do szpitala, ale tym też nikt się nie przejął. Gdy wróciły na 2 dzień grat siedzial na wózku inwalidzkim. Szkoda że nie przypięli jej do łóżka kajdankami, w psychiatryku ale cóż.
Po spotkaniu poszłam pod prysznic. Zaczęłam śpiewać fairytale.
Years ago, when I was younger
I kinda liked a girl I knew
She was mine and we were sweethearts
That was then, but then it's true
I'm in love with a fairytale
Even though it hurts
'Cause I don't care if I lose my mind
I'm already cursed
Every day, we started fighting (tarara)
Every night, we fell in love (tarara, tara, tarara)
No one else could make me sadder (tarara)
But no one else could lift me high above
I don't know what I was doing
When suddenly, we fell apart
Nowadays, I cannot find her
But when I do, we'll get a brand-new start
I'm in love with a fairytale
Even though it hurts
'Cause I don't care if I lose my mind
I'm already cursed
She's a fairytale, yeah
Even though it hurts
'Cause I don't care if I lose my mind
I'm already cursed

Kocham tę piosenkę. Jest cudowna. Pomaga mi się odprężyć. Wyszłam spod prysznica i zaczęłam golić nogi. Nagle na podłodze zobaczyłam krew. Cholera, skaleczyłam się. Zakleiłam ranę plastrem i Dokończyłam się golić. Jutro Szkoła. Ale nikt nie odważy mi się że zaszłam w ciążę.
♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡
730 słów beż notatki. Jak coś to w mojej książce Cam nie jest w więźniu, a liceum jest do 21 roku życia. Jak ktoś by się zastanawiał. Paaaaa.♡♡♡♡

Hailie Monet-KrólowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz