Chloé musiała przyznać, kawa w "Jozi Café" była naprawdę dobra. Na tyle dobra że szybko załagodziła smutek po oddanym właśnie Miraculum Pszczoły. Ale w myślach czekała aż Marinette zada to jedno pytanie. I jak się okazało, nie musiała długo czekać.
- A więc. Skąd wiesz? - spytała Biedronka w tak sposób by osoba podsłuchująca ich rozmowę nie miała zielonego pojęcia o czym mówią.
- Wiesz, nie jestem aż tak głupia jak ci się wydaje -
- W szkole nie błyskasz intelektem -
- Bo nie muszę. Ale o tym opowiem ci później. - stwierdziła dochodząc do wniosku że Biedronka zasługuje by znać całą prawdę. - gdy wtedy zostawiłaś mnie na lodzie, wróciłam do domu i zaczęłam się zastanawiać. Chciałam zrozumieć dlaczego traktujesz mnie tak a nie inaczej. Więc zaczęłam analizować każdą twoją wypowiedź, każde twoje zachowanie wobec mnie. Twoją niechęć i brak zaufania. Zaczęłam wyliczać osoby którym zaszłam za skórę w rzeczywistości, odrzucać te które dopadła akuma, skreślać te które widziałam w twoim towarzystwie. I tak o to zostałaś mi tylko ty. Wtedy jak by zeszło na mnie oświecenie, i dopiero wtedy dostrzegłam wszystkie podobieństwa jeśli chodzi o wygląd, styl poruszania się etc. Wtedy byłam już pewna -
Marinette słuchała uważnie i szybko dostrzegła swój błąd. Gdy dokonywała swej dywersji jako Multimysz, powinna zadbać o to by zobaczył ją ktoś więcej niż tylko Czarny Kot. A teraz cóż, mleko się wylało. Teraz pozostało jej tylko powiedzieć.
- To zaklęcie przestało działać -
- Jakie zaklęcie? -
- Blokada która sprawia że nikt nie jest w stanie rozpoznać nas pod maską. Ale domyśliłaś się nie na podstawie mojego wyglądu, tylko na podstawie mojego zachowania. To zdjęło blokadę. -
- To wiele wyjaśnia. Ale nie martwi cię to? -
- Nie -
- Na prawdę? Twój największy wróg poznał twój największy sekret -
- Nie jesteś moim największym wrogiem. Kiedyś może byłabym zaniepokojona, ale te czasy minęły -
- Co się zmieniło? -
- Jeśli Adrien i Zoé ci ufają, to ja nie mam powodu by ci nie ufać -
- Aż tak bardzo im ufasz? Zoé jest moją siostrą. A Adrien jest dla mnie jak brat, wychowaliśmy się razem. Może zaślepiają ich sentymenty i mylą się co do mnie? -
- Nie sądzę. Zoé szczerze cię kocha. A to mi wystarczy. A Adrien... Adrien -
- Tylko błagam nie zaczynaj się nad nim rozpływać bo sobie pójdę - Marinette odpowiedziała na zaczepkę lekkim uśmiechem.
- Adrien także nazwał cię kiedyś swoją siostrą. Nie łatwo zbudować taką relację - wtedy jednak coś olśniło młodą superbohaterke. - Zaraz, zaraz... skoro traktujecie się jak rodzeństwo, to czemu cały czas się do niego przystawiałaś? -
- Ehh, to długa historia -
- Mamy czas. -
- No dobrze. Nikomu o tym nie mówiłam, poza Zoé, ale całe moje "złe" zachowanie jest na pokaz -
- Jak to na pokaz? -
- By zwrócić uwagę mojej mamy. Zostawiła mnie tuż po moich narodzinach. Nie znałam jej. Gdy w końcu dowiedziałam się kim jest, w swojej młodej główce doszłam do wniosku że może jak zacznę się do niej przypodabniać, to zwrócę jej uwagę. Więc zaczęłam ją naśladować. Ubieranie się w najdroższe ciuchy. Check. Przystawianie się do najprzystojniejszych i najbogatszych facetów. Check. Posiadanie wiernej asystentki. Check. Pogardzanie wszystkimi innymi. Check. -

CZYTASZ
Zdrada i Odkupienie
FanfictionZawiedziony tym co wydarzyło się w 4 i 5 sezonie Miraculum, postanowiłem napisać własną wersję tego, co mogłoby się wydarzyć po sezonie 3. W głównej roli, obok Biedronki i Czarnego Kota, Chloé Bourgeois, której postać w dwóch wyżej wymienionych sez...